Technologiczna reprodukcja skradzionego obrazu

Skradziony ponad 40 lat temu obraz Caravaggia wraca do Palermo. Dzieła nie udało się odnaleźć, ale przy wykorzystaniu najnowszej technologii powstała jego reprodukcja, którą od soboty można podziwiać w miejscu, gdzie zginął oryginał, w oratorium San Lorenzo.

Nie wiadomo, co stało się z obrazem "Pokłon pasterzy ze świętym Wawrzyńcem i Franciszkiem", namalowanym przez genialnego malarza w 1609 roku. Zniknął w nocy w październiku 1969 roku ze słynnego zabytku w dawnym budynku kościelnym, gdzie był od zawsze przechowywany i z myślą o którym Caravaggio go namalował.

Arcydzieło było w bardzo dobrym stanie. Według najbardziej prawdopodobnej hipotezy zostało skradzione przez sycylijską mafię jako swoiste trofeum jej bossów.

Być może obraz w ogóle już nie istnieje, bo jeden z aresztowanych mafiosów zeznał, że płótno uległo zniszczeniu. Miało być częściowo zjedzone przez świnie i szczury, gdy leżało w stodole, a następnie spalone. Z kolei inni nawróceni członkowie mafii wskazywali różne kryjówki, gdzie miał rzekomo znajdować się obraz. Poszukiwania nie przyniosły jednak żadnych rezultatów.

Kolejni śledczy prowadzący od dekad dochodzenie w sprawie zaginięcia dzieła wciąż mają nadzieję na jego odnalezienie. Wciąż powracają teorie, że został zakopany wraz z mafijnymi milionami.

Po latach różnych hipotez i bezowocnych poszukiwań włoska stacja telewizyjna Sky Arte wystąpiła z inicjatywą , którą nazwała "Operacja Caravaggio". Jej celem było przywrócenie Palermo jak najwierniejszej kopii obrazu.

Nadzwyczaj wierna, jak się podkreśla, reprodukcja technologiczna zostanie oficjalnie udostępniona zwiedzającym w sobotę w Oratorio San Lorenzo, w obecności pochodzącego z Palermo prezydenta Włoch Sergio Mattarelli.

Nad niezwykłą kopią Caravaggia pracowali informatycy, architekci i historycy sztuki.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg