Ważne, byśmy decyzje polityczne opierali głównie o argumenty naukowe - powiedział wicepremier Jarosław Gowin na konferencji naukowej o Puszczy Białowieskiej. Minister środowiska Jan Szyszko mówił, że teraz dyskusja opierać się może na nowych danych dot. siedlisk.
W poniedziałek w Warszawie odbywa się konferencja dotycząca masowego pojawiania się kornika drukarza w Puszczy Białowieskiej "Managing bark beetle outbreak in Białowieża Primeval Forest". Organizowana jest ona przez Polską Akademię Nauk we współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także Ministerstwem Środowiska. W konferencji biorą udział naukowcy z zagranicy i z Polski specjalizujący się w tej tematyce, a zaproszeni przez władze Polskiej Akademii Nauk.
Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin - na spotkaniu z dziennikarzami podczas konferencji - zaznaczył, że jego resort stwarza w ramach konferencji płaszczyznę dialogu między światem akademickim a rządem na temat sposobu ochrony Puszczy Białowieskiej. "Bardzo mi zależało, byśmy nasze decyzje polityczne opierali przede wszystkim o argumenty naukowe. Stąd tu obecność moja i ministra Szyszki" - powiedział.
Jego zdaniem jednak w odniesieniu do tematów tak skomplikowanych, jak ochrona Puszczy Białowieskiej, nauka nie daje łatwych odpowiedzi. "Jeśli państwo oczekujecie, że tutaj (na konferencji naukowej - przyp. PAP) padnie jednoznaczne <<tak>> lub jednoznaczne <<nie>>, to niestety poczujecie się zawiedzeni. Racje naukowe są bardzo złożone, trzeba wniknąć w tę złożoność. A na końcu musi zapaść decyzja polityczna. Tę decyzję będzie podejmował rząd, przede wszystkim minister środowiska. Jestem przekonany, że minister Szyszko, również jako wybitny naukowiec, będzie się kierował przede wszystkim przesłankami naukowymi" - powiedział Jarosław Gowin.
Minister Szyszko rozpoczynając konferencję naukową powiedział zgromadzonym badaczom, że w środowisku naukowym debata musi się kończyć dialogiem, ale dialog niekoniecznie musi się kończyć porozumieniem. Zaznaczył, że temat konferencji dotyczy dynamiki liczebności populacji. "To jest temat, którym się zajmuję całe życie - jestem populacjonistą" - powiedział.
Później, podczas konferencji prasowej, zadeklarował: "Cieszę się z tego spotkania. Dlatego, że w tej chwili będziemy rozmawiali na temat teorii, przypuszczeń i działań. Myślę, że będzie to początek debaty na bazie konkretnych danych. W tej chwili posiadamy konkretne dane w stosunku do rozmieszczenia w Puszczy Białowieskiej siedlisk i gatunków, które zostały wyznaczone do sieci Natura 2000".
Minister Szyszko powiedział, że Puszcza Białowieska stanowi unikat w skali światowej. Zwrócił jednak uwagę, że istnieje spór, czy Puszcza Białowieska jest obiektem nietkniętym ręką człowieka, czy też jest dziedzictwem kulturowo-przyrodniczym. Powiedział, że jest zwolennikiem tego drugiego punktu widzenia. "Dokładna historia użytkowania tego terenu znana jest od kilkuset lat, a historia użytkowania poszczególnych drzewostanów od 150 lat" - powiedział. Dodał, że Puszcza Białowieska to jeden z najlepiej udokumentowanych obiektów przyrodniczych.
Gospodarz konferencji, prezes PAN prof. Jerzy Duszyński odpowiedział mu, że wychodzi z odmiennego założenia. Zgodził się z tezą, że las był od dawna użytkowany. "Ale jeżeli mamy w Europie las, który rozwija się naturalnie od czasów po zlodowaceniu, to najbliżej tego lasu jest właśnie Puszcza Białowieska" - ocenił. Porównywał Puszczę Białowieską do infrastruktury badawczej, jaką jest Wielki Zderzacz Hadronów pod Genewą. "Puszcza Białowieska jest też wielką infrastrukturą naukową dla badaczy, którzy przyjeżdżają tu z całego świata" - powiedział.
Obaj ministrowie przysłuchiwali się pierwszemu wykładowi w ramach konferencji. Szwedzki badacz prof. Per Angelstam radził, aby problem puszczy zacząć rozwiązywać, poszukując odpowiedzi na małe problemy badawcze i budując wokół tych rozwiązań zaufanie. Prof. Duszyński wystąpienie tego badacza podsumował słowami: "To jest jasne: musimy wychylić się z naszych sfer komfortu. Musimy opuścić poglądy, do których jesteśmy przyzwyczajeni i musimy się spotkać. To (ochrona Puszczy Białowieskiej - przyp. PAP) na pewno na tyle skomplikowany problem, że potrzebne jest spojrzenie bardzo kompleksowe, merytoryczne, które na pewno jesteśmy zdolni wypracować".
Konferencja transmitowana jest online (https://youtu.be/fFCDbAp24sk).
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.