Wstępne analizy wskazują zdolności wydobywcze na poziomie 20 mln m sześc. gazu ziemnego rocznie.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo odkryło nowe złoże gazu zlokalizowane w powiecie lubaczowskim na Podkarpaciu. Wstępne analizy wskazują zdolności wydobywcze na poziomie 20 mln m sześc. gazu ziemnego rocznie - poinformowała spółka w poniedziałek w komunikacie. Nowo odkryte złoże gazu zlokalizowane jest na terenie koncesji Lubliniec-Cieszanów, na głębokości 700 m. Prace poszukiwawczo-rozpoznawcze prowadzone są w gminie Cieszanów w powiecie lubaczowskim.
"Otwór poszukiwawczy Nowe Sioło-1 jest obecnie na etapie prób złożowych. Wstępne analizy wskazują zdolności wydobywcze na poziomie 20 mln m sześc. gazu rocznie" - można przeczytać w komunikacie.Jak przypomniał cytowany w komunikacie prezes zarządu PGNiG Piotr Woźniak, to kolejne w ostatnim czasie odkrycie na Podkarpaciu.
"Z dużym powodzeniem stosujemy tam nowe metody poszukiwań. Planujemy w tym rejonie jeszcze dwa otwory poszukiwawcze i dopiero wtedy będziemy mogli określić potencjał zasobowy. Pozwoli nam to także na opracowanie strategii zagospodarowania tych płytko zalegających horyzontów gazowych" - dodał.
Spółka ogłosiła niedawno wstępne wyniki nowych badań największego w Polsce złoża Przemyśl na Podkarpaciu. Wynika z nich, że zasoby wydobywalne z tego złoża mogą być większe o prawie 25 proc. niż wcześniej szacowano, co oznaczać może dodatkowe 20 mld m sześc. gazu ziemnego do wydobycia.
W trakcie prac na Podkarpaciu PGNiG stosuje metody sejsmiczne 3D, które pozwalają na bardzo dokładne określenie budowy geologicznej potencjalnego obszaru zalegania złóż. Badania prowadzone są na powierzchni łącznej 1,5 tys. km kw. Powstałe w ich efekcie zdjęcie sejsmiczne będzie największym tego typu w Europie.
Wojciech Huk
Od redakcji Wiara.pl Warto pamiętać, że roczne zużycie gazu w Polsce to w ostatnich latach ponad 15 miliardów metrów sześciennych...
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.