Po kilku miesiącach testów w przestrzeni kosmicznej w pobliżu Ziemi europejsko-japońska sonda BepiColombo jest gotowa do wyruszenia w podróż do Merkurego - poinformowała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA).
Misja BepiColombo obejmuje dwa orbitery: europejski i japoński, nazwane odpowiednio Mercury Planetary Orbiter (MPO) oraz Mercury Magnetospheric Orbiter (MMO). Zbudowany przez ESA moduł transferowy Mercury Transfer Module (MTM) dostarczy obie sondy do Merkurego, korzystając z kombinacji silnika jonowego oraz asyst grawitacyjnych: jednej od Ziemi, dwóch od Wenus i sześciu od Merkurego. Asysta grawitacyjna oznacza manewr sondy kosmicznej, który pozwala jej wykorzystać pole grawitacyjne planety (lub innego dużego obiektu) do zmiany prędkości i kierunku lotu.
Podróż do orbity Merkurego zajmie jej ponad 7 lat.
Celem projektu BepiColombo są badania struktury, topografii i geologii Merkurego, planety krążącej najbliżej Słońca. Naukowcy chcą zbadać także szczątkową atmosferę planety, jej magnetosferę, ustalić źródło pola magnetycznego Merkurego, a nawet przeprowadzić testy ogólnej teorii względności Einsteina.
Sonda została wystrzelona z Ziemi 20 października 2018 r. przy pomocy rakiety Ariane 5 z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej. Następnie 16 grudnia przeprowadzono różne testy sprawdzające stan instrumentów naukowych sondy, zespołu napędowego i innych systemów. 26 marca b.r. komisja potwierdziła, że możliwości i wydajność uzyskana w ramach testów są satysfakcjonujące. Informacje na ten temat ESA zamieściła na swojej stronie internetowej.
Od momentu startu z Ziemi statek BepiColombo pokonał już ponad 450 milionów kilometrów. To około 4 proc. całkowitego dystansu, jaki ma do pokonania, zanim w 2025 roku dotrze do swojego celu. Obecnie sonda znajduje się 50 mln kilometrów od Ziemi. Polecenia, wysyłane do niej z centrum kontroli lotu, potrzebują około 3 minut na dotarcie do sondy.
Zanim poleci w kierunku Merkurego, sonda wróci w okolice Ziemi (13 kwietnia 2020 r.), na odległość ok. 11 tys. km. Z kolei w październiku tegoż roku przeleci obok Wenus. Drugi przelot obok tej planety zostanie dokonany w sierpniu 2021 roku.
Nazwa misji upamiętnia włoskiego matematyka i inżyniera (Giuseppe "Bepi" Colombo, 1920-1984), który w 1974 roku zasugerował NASA dokonanie manewru asysty grawitacyjnej w ramach misji Mariner 10.
Więcej - na stronie http://sci.esa.int/bepicolombo/61291-bepicolombo-is-ready-for-its-long-cruise/
cza/ zan/
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.