Na stanowisku archeologicznym w południowej Anglii naukowcy odkryli pozostałości ludzkiego siedliska sprzed 4500 lat - informuje serwis internetowy BBC News.
Odkrycia dokonano na prehistorycznym stanowisku Marden Henge, położonym w pobliżu miasta Devizes w hrabstwie Wiltshire.
Archeolodzy z organizacji Angielskie Dziedzictwo prowadzą prace wykopaliskowe w Marden Henge, które jest jednym z najmniej rozpoznanych prehistorycznych stanowisk archeologicznych w Anglii.
Jak poinformował archeolog Jim Leary, oprócz typowych artefaktów z okresu neolitu - jak narzędzia z krzemiennych odłupków i fragmenty naczyń - naukowcy odsłonili pozostałości neolitycznej budowli z około 2400-2500 r. p.n.e.
Zdaniem naukowców, odkrycie w Marden Henge ma duże znaczenie, gdyż budowle neolityczne tego typu są rzadkim znaleziskiem w Anglii.
Zaledwie kilka lat temu odkryto pierwsze pozostałości kilku takich siedzib podczas wykopalisk na stanowisku w Durrington Walls, położonym w odległości około 3 kilometrów na północny-wschód od słynnego stanowiska Stonehenge.
Leary poinformował, że budowla w Marden Henge nie była zwykłym domem mieszkalnym, lecz prawdopodobnie pełniła funkcję kwatery kapłanów.
Wewnątrz budowli znajdowało się duże palenisko, które - zdaniem naukowców - było regularnie oczyszczane, o czym świadczy odnalezione obok budowli składowisko popiołu, węgla drzewnego i różnych odpadów.
Archeolodzy odnaleźli w tym składowisku odłupane kawałki krzemienia, wyroby garncarskie oraz szpilki wykonane z kości, które zwykle nie są w stanie przetrwać na neolitycznych stanowiskach archeologicznych.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.