Zespół naukowców pod kierownictwem prof. Marcina Drąga z Politechniki Wrocławskiej od lat prowadzi badania, które teraz stają się podstawą do opracowania leku na COVID-19.
Gdyby opracować lek, który hamowałby aktywność tego enzymu, to praktycznie zabijemy koronawirusa. To wiadomo z poprzedniej epidemii koronawirusa – SARS – powiedział naukowiec dla Polskiej Agencji Prasowej. Od kilku lat współpracuje on z prof. Rolfem Hilgenfeldem z Lübeck University w Niemczech, który miał olbrzymi wpływ na wygaszenie poprzedniej epidemii SARS. Wrocławski naukowiec opublikował razem z nim pracę podczas epidemii wirusa Zika, a także o dendze i wirusie zachodniego Nilu. Kontakty z niemieckim badaczem pozwoliły prof. Drągowi w szybkim tempie zbadać enzym odpowiedzialny za rozmnażanie się wirusa SARS-CoV-2.
"W pełni zbadaliśmy naszą technologią jeden z najważniejszych medycznie enzymów w nowym wirusie – proteazę SARS-CoV-2 Mpro – i porównaliśmy z proteazą z SARS z 2003 roku. Wyniki mogą być wykorzystane do projektowania leków i testów diagnostycznych. Nie założyłem na te dane patentu, więc korzystajcie dla dobra wszystkich" – napisał na swoim profilu na Facebooku prof. Marcin Drąg. Jak zaznaczył, jest to "prezent" z jego laboratorium dla wszystkich zainteresowanych, których ciągle przybywa. Z pytaniami i propozycjami współpracy zgłaszają się zespoły z różnych części świata.
Jak mówi, enzym był dobrze znany, ale istniały do niego miliony kombinacji "kluczy" – My znaleźliśmy jeden klucz, który pasuje do tego enzymu. Jeśli enzym potraktujemy jako zamek, to my do niego dorobiliśmy klucz – obrazowo tłumaczy naukowiec.
Z absolwenta szkoły jest dumny jej obecny dyrektor Jacek Iwancz. Sam jako nauczyciel chemii tłumaczy, jakie znaczenie ma odkrycie profesora w obecnej sytuacji. – Blokując działanie odkrytego przez naukowca enzymu, możemy uniemożliwić jego działanie, czyli nienamnażanie się w organizmie człowieka. Wirus staje się wtedy nieszkodliwy. A żeby zneutralizować szkodliwe działanie jakiegoś białka, trzeba poznać jego strukturę, co właśnie profesorowi się udało. Znając budowę, możemy poszukać substancji, która szkodliwy enzym zniszczy lub unieszkodliwi – dodaje.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.