Do 7503 wzrosła we Włoszech w ciągu doby liczba zmarłych zakażonych koronawirusem - poinformowano w środę. Od wtorku stwierdzono 683 zgony. Łączna liczba osób zakażonych wynosi 57 tysięcy.
Zanotowano dotychczas 74 tys. przypadków koronawirusa.
Liczba zmarłych w ciągu jednego dnia jest niższa niż we wtorek, gdy informowano o 743 zgonach. Czwarty dzień z rzędu w oficjalnych statystykach Obrony Cywilnej odnotowano spadek liczby nowych zachorowań.
Wyzdrowiało ponad 9300 chorych, około 1000 więcej niż poprzedniego dnia.
Prawie 3500 osób przebywa na oddziałach intensywnej terapii.
Na konferencji prasowej w siedzibie Obrony Cywilnej w Rzymie jej przedstawiciele podkreślili: "Jesteśmy w fazie widocznej stabilizacji". Aby krzywa zaczęła spadać, trzeba nadal pozostawać w domu, bo to "delikatny moment" - przypomniano.
Po raz pierwszy od początku kryzysu we Włoszech danych na konferencji prasowej nie przedstawił szef Obrony Cywilnej Angelo Borrelli, który ma podwyższoną temperaturę. Zapowiedział, że będzie w izolacji.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.