Rosyjska szczepionka przeciwko COVID-19 wytworzyła u ochotników przeciwciała.
Badania kliniczne pierwszej i drugiej fazy wykazały, że rosyjska szczepionka przeciwko COVID-19 wytworzyła przeciwciała u biorących w nich udział ochotników - poinformował w piątek prestiżowy magazyn "Lancet". Brakuje jednak wyników testów trzeciej fazy, które dopiero niedawno się zaczęły.
Badania rosyjskiego preparatu o nazwie "Sputnik V" przeprowadzono w czerwcu i lipcu 2020 r., objęto nimi 76 ochotników. Okazało się, że u wszystkich z nich doszło wytworzenia przeciwciał, które powinny chronić przed ewentualnym zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2. W publikacji, autorstwa grupy rosyjskich naukowców, podkreślono, że jak dotąd nie zauważono żadnych niepożądanych objawów szczepienia.
Rosyjska szczepionka w Rosji została zatwierdzono do użycia już w sierpniu 2020 r., choć jak zwracają uwagę specjaliści, nie są znane jeszcze wyniki trzeciej, przedrejestracyjnej fazy badań, prowadzonych na większej grupie ochotników. Takie badania dopiero się rozpoczęły i tym razem objęto nimi 3 tys. osób. Wyniki tych testów będą jednak znane najwcześniej w październiku 2020 r.
Prof. Naor Bar-Zeev z John Hopkins Bloomberg School of Public Health (USA) stwierdził w komentarzu dla Reutersa, że "kliniczna skuteczność jakiejkolwiek szczepionki przeciwko COVID-19 nie została jeszcze wykazana". Jeśli zaś chodzi o badania preparatu opracowanego w Moskwie, to są one - według niego - "zachęcające, ale jeszcze zbyt małe".
Rosjanie zamierzają wyprodukować do końca 2020 r. od 1,5 do 2 mln dawek szczepionki "Sputnik V". W 2021 r. moce produkcyjne mają być systematycznie zwiększane, tak żeby można było wytwarzać 6 mln dawek miesięcznie. (PAP)
Zbigniew Wojtasiński
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.