Sześciomiesięczne niemowlęta pamiętają o istnieniu ukrytego przed ich wzrokiem przedmiotu, choć nie pamiętają, co to było - piszą naukowcy w "Psychological Science", obalając tym samym jeden z dogmatów psychologii rozwojowej.
Psycholodzy rozwojowi od czasów Jeana Piageta (zmarłego w 1980 r. słynnego szwajcarskiego psychologa, specjalizującego się w psychologii dzieci, który zrewolucjonizował sposób myślenia o dziecięcym umyśle) uważali, że dzieci do wieku sześciu miesięcy nie pamiętają o przedmiotach, które zniknęły im z pola widzenia. Innymi słowy, jeżeli rodzic wychodzi z pokoju, przestaje on dla dziecka istnieć.
Potwierdzały to proste eksperymenty. Dzieciom pokazywano jakiś przedmiot, a następnie chowano go za zasłoną. Dziecko zachowywało się tak, jakby przestawał on istnieć.
Od kilkunastu lat psycholodzy powątpiewają jednak w tę teorię. Najnowsze badania naukowców z Johns Hopkins University w USA dostarczają przeciwko niej argumentów eksperymentalnych.
Dzieciom w wieku sześciu miesięcy pokazywano trójkąt lub dysk. Przedmiot chowano następnie za zasłoną. Kolejnym etapem było pokazywanie dzieciom, co znajduje się za zasłoną. Był to albo ten sam przedmiot, który widziały przed chwilą, albo podmieniony (dysk zamiast trójkąta lub na odwrót), albo brak przedmiotu.
Naukowcy, badając reakcję dzieci, mierzyli, jak długo zatrzymają one wzrok na tym, co zobaczą za zasłoną. Jeżeli skupiały się na ułamki sekund dłużej, oznaczało to, że sytuacja wywoływała w nich jakiś rodzaj zdziwienia.
Okazało się, że kiedy za zasłoną widziały ten sam przedmiot, co wcześniej, wówczas zachowywały się "normalnie". Tak samo reagowały, kiedy znajdował się tam podmieniony przedmiot. Zdziwieniem reagowały jedynie na brak jakiegokolwiek przedmiotu.
"To badanie dotyczy jednego z klasycznych problemów teorii rozwoju niemowląt: co niemowlę musi zapamiętać o przedmiocie, żeby pamiętać, że on ciągle istnieje, mimo że zniknął mu z oczu? - wyjaśnia współautorka badań, Melissa Kibbe. - Odpowiedź brzmi: musi pamiętać bardzo niewiele".
Zdaniem autorów niemowlę nie musi zapamiętywać, jaki jest dany obiekt, a mimo to pamięta, że on istnieje.
Wyniki badań mogą okazać się ważne dla zrozumienia mechanizmów zapamiętywania w ludzkim mózgu.
"Nasze wyniki zdają się sugerować, że nasz mózg używa swego rodzaju "strzałek", wskazujących na przedmioty w świecie, z którymi mamy być na bieżąco. Sama "strzałka" nie daje nam żadnej informacji, jaki jest dany obiekt, ale wyłącznie, że tam jest" - opisuje badaczka.
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.