Podczas spaceru
Podczas spaceru
Henryk Przondziono /Foto Gość

Dotyk pomaga manipulatorom

PAP

publikacja 25.10.2025 13:29

Osoby z "mroczną triadą" osobowości mogą wykorzystywać dotyk do manipulowania partnerami - informują naukowcy na łamach pisma "Current Psychology".

Mroczna triada to zespół trzech cech osobowości: narcyzmu, psychopatii i makiawelizmu (chodzi o przebiegłość i manipulację), które charakteryzują się brakiem empatii, egoizmem, manipulacją i skłonnością do wykorzystywania innych. Termin ten został wprowadzony w psychologii przez Paulhusa i Williamsa w 2002 roku, aby opisać te "ciemne" cechy, które często współwystępują, prowadząc do destrukcyjnych zachowań w relacjach interpersonalnych. Osoby o wysokim poziomie cech mrocznej triady częściej popełniają przestępstwa, wywołują niepokój społeczny i są przyczyną poważnych problemów dla organizacji, zwłaszcza jeśli zajmują stanowiska kierownicze.

W ostatnich latach w badaniach nad związkami międzyludzkimi skupiono się na tym, jak ludzie mogą wykorzystać dotyk w sposób pozytywny. Dotyk może ukoić umysł, zmniejszyć stres i aktywować w organizmie oksytocynę, "hormon miłości".

Jednak zespół profesora psychologii Richarda Mattsona z Binghamton University (USA) wykazał, że osoby z cechami "mrocznej triady" często wykorzystują dotyk jako środek kontroli, do manipulowania partnerami w związku.

- Nowość w naszej pracy polega nie tylko na identyfikowaniu problematycznych zastosowań dotyku, ale także na powiązaniu tych zachowań z typem osoby, która jest skłonna wykorzystywać je wobec partnera - powiedział Mattson.

- Nie tylko nie czerpiemy korzyści z dotyku w tych związkach, ale także ma on silne działanie, dlatego można go wykorzystać na swoją korzyść kosztem partnera - podkreślił profesor.

- (Dotyk) to dość gorący temat w nauce o związkach, ale przyjęliśmy nieco inne podejście, zauważając, że nie wszystkie formy dotyku mają dobre intencje, nawet jeśli topograficznie wyglądają podobnie do innych rodzajów dotyku - powiedział Mattson. - Zastanawialiśmy się nad manipulacyjnym wykorzystaniem dotyku w połączeniu z preferencją danej osoby, by nie być dotykanym.

Zespół badał, jak specyficzne style przywiązania i cechy osobowości wpływają na sposób, w jaki ludzie okazują i przyjmują czułość fizyczną w związkach intymnych. Przeprowadzili ankietę wśród ponad 500 studentów, zadając pytania o ich ogólny komfort związany z byciem dotykanym, o to, w jakim stopniu unikaliby dotyku z powodu dyskomfortu, oraz o to, jak wykorzystują dotyk w sposób niekorzystny dla drugiej osoby.

Pozwoliło to ustalić, że osoby z cechami osobowości ciemnej triady częściej wykorzystują dotyk do manipulowania partnerem w związku.

Wyniki badania różniły się w zależności od płci. U mężczyzn komfort związany z byciem dotykanym był bardziej związany z niepewnością w związku. Mężczyźni, którzy odczuwali niepokój o swój status związku, częściej wykorzystywali dotyk, aby uzyskać wsparcie od partnerek, podczas gdy ci, którzy nie czuli się komfortowo z bliskością, sami nie lubili być dotykani, niezależnie od innych cech osobowości. Kobiety, które posiadały cechy "ciemnej triady", czuły się bardziej niekomfortowo, będąc dotykanymi, ale częściej wykorzystywały dotyk jako do manipulowania.

Jak zaznaczył Mattson, osoby z wysokim poziomem cech ciemnej triady mają tendencję do krótkotrwałych związków romantycznych. Są one pełne trudności, a czasem nawet przemocy. Jednak naukowcy niewiele wiedzą o tym, jak te cechy przekładają się na konkretne relacje.

- Założenie jest takie, że sednem tych cech jest orientacja "najpierw ja, potem ty" - powiedział Mattson. - Badaliśmy to, jak przejawia się w czymś niezwykle ważnym dla relacji, czyli w sposobie, w jaki ludzie orientują się i wymieniają uczucia poprzez dotyk. Pomyśleliśmy więc, że może to być kluczowy mechanizm wyjaśniający problemy osób z cechami ciemnej triady w związkach.

Uzyskane informacje mogą pomóc w wytyczeniu obszarów potencjalnej interwencji klinicznej.

- Sam dotyk może być środkiem łagodzącym w sytuacjach, w których ktoś potrzebuje wsparcia, i wiemy, że ma to pozytywny wpływ na zdrowie, nawet jeśli dana osoba odczuwa niechęć do dotyku fizycznego - powiedział Mattson. - Możemy potencjalnie wykorzystać w takich sytuacjach dotyk, aby zapewnić niedrogie interwencje u osób, które nie nauczyły się korzystać z dotyku w zdrowy, wzajemny sposób i zamiast tego polegają na nim w celu kontroli lub samoobrony.

Paweł Wernicki 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona