18 pracowników z trzech wydziałów Uniwersytetu Warszawskiego (chemii, fizyki oraz matematyki, informatyki i mechaniki) podjęło inicjatywę, by "zbadać mechanikę katastrofy smoleńskiej rzetelnymi metodami fizyki" - informuje "Gazeta Polska Codziennie".
Naukowcy w swoim oświadczeniu piszą, że w śledztwie polskiej prokuratury "nie wykonano oczywistych procedur, nie przedstawiono wyników badań kinematycznych i laboratoryjnych". "Unika się jak ognia konfrontacji z wynikami niezależnych badań naukowych, za to ogłasza się domniemania, nawet bez żadnych podstaw, licząc na naiwność lub/i brak wiedzy obywateli" - podkreślają.
Jak relacjonuje "GPC", uczeni zgłosili się ze swoim artykułem i apelem do innych kolegów oraz do kwartalnika uniwersyteckiego. Tam jednak odmówiono publikacji, twierdząc, że ich tekst nie wpisuje się w tematykę pisma, która jakoby ma dotyczyć rozmaitych aspektów funkcjonowania Uniwersytetu i zmian w szkolnictwie wyższym - stwierdza gazeta.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.