W nocy z 25 na 26 grudnia do Jowisza i Aldebarana zbliży się Księżyc znajdujący się dwa dni przed pełnią - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Noc z 25 na 26 grudnia będzie okazją do zobaczenia potrójnej koniunkcji. Jasny Jowisz świeci teraz w konstelacji Byka i zbliżył się na odległość około 5 stopni do najjaśniejszej gwiazdy z tego gwiazdozbioru - Aldebarana. W świąteczną noc, do tej pary dołączy jeszcze Księżyc znajdujący się dwa dni przed pełnią.
Minimalna odległość dzieląca Srebrny Glob od Jowisza wyniesie tylko 25 minut łuku (a więc mniej niż średnica tarczy Księżyca). Do tego spotkania dojdzie o godzinie 1:18 naszego czasu.
Do maksymalnego zbliżenia Księżyca i Aldebarana dojdzie kilka godzin później. Nastąpi to dokładnie o godzinie 4:33 i wtedy dystans dzielący naszego naturalnego satelitę oraz Aldebarana będzie wynosił 4 stopnie i 11 minut łuku. Na obserwacje warto jednak wyjść trochę wcześniej, bo o godzinie 4:33 oba ciała świecą niespełna 10 stopni nad horyzontem.
Najlepszym czasem do podziwiania zjawiska wydaje się być moment największego zbliżenia Jowisza oraz Księżyca, czyli okolice godziny 1:18. Całą trójkę ciał znajdziemy wtedy około 25 stopni nad zachodnim horyzontem.
Ośrodek Przewidywania Burz (SPC) zarejestrował 922 zgłoszenia w całym kraju.
Blazary są ciałami niebieskimi, które mimo wielu lat obserwacji nie do końca pojmujemy.
Stoimy u progu egzystencjalnego kryzysu dotyczącego dzikich zwierząt na Ziemi.
Nie tylko opatrują własne rany, ale pomagają w tym także innym osobnikom.
Niezwykle mało wiadomo na temat tamtejszej bioróżnorodności.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.