Cmentarzysko w Kłyżowie jako pierwsze odkryły dzieci z miejscowej szkoły. Popielnice przyniosły do szkoły.
Obrządkiem charakterystycznym dla ludzi tarnobrzeskiej kultury łużyckiej było ciałopalenie. Kremowane szczątki zmarłych wkładano do glinianych popielnic i zakopywano w ziemi.
Dwa największe cmentarzyska z tej epoki, czyli między VII a IV stuleciem przed Chr., przedstawiła w swojej książce dr Katarzyna Trybała-Zawiślak, pracownik Uniwersytetu Rzeszowskiego. Jedno znajdowało się w Kłyżowie, a drugie w Tarnobrzegu-Mokrzyszowie. Książka, którą autorka zaprezentowała na spotkaniu z czytelnikami w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli, jest publikacją archeologiczną, przedstawiającą prahistoryczne obyczaje pogrzebowe społeczności zamieszkujących ziemie nad dolnym Sanem.
– Obydwie nekropolie dostarczyły interesujących materiałów, dzięki którym szczegółowo scharakteryzowano obrządek pogrzebowy. Opracowanie szczątków kostnych przez antropologów pozwoliło również na dokonanie rekonstrukcji struktury populacji grzebiącej swych członków na obydwu omawianych cmentarzyskach – powiedziała dr Katarzyna Trybała-Zawiślak.
Wiadomo już, że do wnętrza urn często wkładano dodatkowe dary – ozdoby, części stroju lub narzędzia, a obok popielnic umieszczano mniejsze naczyńka zwane przystawkami. Na cmentarzyskach znajdowano również narzędzia i ozdoby, jak na przykład żelazne noże, szpile czy kolczyki nazwane przez archeologów „typu Kłyżów”.
Największe cmentarzyska tarnobrzeskiej kultury łużyckiej liczyły po kilkaset pochówków i były użytkowane przez wiele pokoleń. W Kłyżowie naliczono się ich 209, a w Tarnobrzegu-Mokrzyszowie – 173. Oba funkcjonowały od połowy VII do początku V wieku przed Chr.
Chowano osoby w różnym wieku, lecz najwięcej odkrytych szczątków należało do dzieci wieku do 7 lat i młodych kobiet. Książka „Kłyżów, stan. 2 i Mokrzyszów, stan. 2 – cmentarzyska ciałopalne z wczesnej epoki żelaza” prezentuje wyniki badań przeprowadzonych z wykorzystaniem najnowszych metod analitycznych i uwzględnieniem wyników badań interdyscyplinarnych (datowanie termoluminescencyjne, analiza szlifów ceramicznych), co umożliwiło pełniejszą charakterystykę zwyczajów pogrzebowych stosowanych przez społeczności tarnobrzeskiej kultury łużyckiej.
– Autorka poddała także szczegółowej analizie źródła archeologiczne z okresu między VII a IV stuleciem przed Chr. W tym kontekście prezentowana monografia może być potraktowana jako istotne uzupełnienie dotychczasowych studiów z zakresu tzw. archeologii funeralnej – podkreśliła dyrektor MR w Stalowej Woli Lucyna Mizera.
Publikację dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i każdy obecny na spotkaniu w muzeum, jeżeli tylko był tą pozycją zainteresowany, otrzymał ją w prezencie. Prezentacji książki towarzyszyła wystawa archeologiczna Moniki Kuraś pt. „Myśliwi, rolnicy i pasterze epoki kamienia”.
Najbardziej mieszkańców Starego Kontynentu martwi sytuacja gospodarcza, międzynarodowa i migracja.
Badaczki ustaliły, że larwy drewnojada skuteczniej trawią plastik niż larwy mącznika.
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.