Spółka zarządzająca infrastrukturą energetyczną kraju ma ogłosić przetarg na tzw. przesuwniki fazowe. Nudy? Nic z tych rzeczy. To jedna z najciekawszych historii, jakie ostatnio słyszałem.
Przesuwniki fazowe – w wielkim skrócie – są dla sieci energetycznych tym, czym zastawki dla układu krwionośnego. To urządzenia, które kontrolują przepływ prądu (tak jak zastawki kontrolują przepływ krwi) i nie pozwalają, by płynął w dowolnym kierunku. Wspomniane przesuwniki fazowe zostaną zainstalowane w miejscach, w których niemiecka sieć przesyłowa łączy się z polską. Inwestycja warta niecałe 200 mln euro ma zostać pokryta w połowie przez stronę polską, w połowie przez niemiecką. O co chodzi? No i to jest właśnie ta ciekawa historia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.