Istnieje bakteria, która potrafi tworzyć bryłki złota - odkryli badacze z kanadyjskiego uniwersytetu McMaster.
Naukowcom od dawna znana jest bakteria Delftia acidovorans, która żyje na powierzchni bryłek złota. To ta sama bakteria, która potrafi przeżyć w wodnych roztworach złota, toksycznych dla życia.
Na McMaster postanowiono poszukać więc wyjaśnienia nieznanego dotychczas mechanizmu, który pozwala bakterii przetrwać w toksycznym środowisku. Podczas analiz w laboratorium okazało się, że bakteria produkuje molekuły, które chronią jej błonę komórkową i jednocześnie wiążą jony złota znajdujące się w wodzie w cząsteczki złota. "To pierwszy dowód, że produkt metabolizmu może chronić przed toksycznością złota i prowadzić do biomineralizacji złota" - napisali autorzy w opisie badania zamieszczonym w piśmie Nature Chemical Biology.
Jak wyjaśnił na stronach internetowych zespół z McMaster, wytrącane przez bakterie Delftia acidovorans cząsteczki złota to właściwie zaczątki większych bryłek, samorodków, które można znaleźć np. w złotonośnych strumieniach. "To mechanizm biomineralizacji złota, wyjątkowo mało dotychczas analizowany" - powiedział cytowany w komunikacie uniwersytetu Nathan Magarvey, badacz pracujący w instytucie chorób zakaźnych Michael G. DeGroote.
Według Magarveya odkryty proces będzie mógł być wykorzystany w przyszłości w oczyszczaniu zanieczyszczonych wód w kopalniach złota.
Jest to też początek dalszych badań nad rolą naturalnych molekuł. "Koncentrujemy się na tym, jak bakterie wytwarzają molekuły i jakie są potencjalne korzyści wynikające z istnienia tych molekuł dla medycyny i dla kwestii ekologicznych. Nasz następny cel to bakterie, które żyją na powierzchni ludzkiej skóry i wewnątrz organizmu ludzkiego. Chcemy odkryć, jakie znaczenie dla naszego samopoczucia i zdrowia mają związane z człowiekiem bakterie i ich metabolity" - powiedział Magarvey.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.