"Szlakiem polskich badaczy Syberii" to hasło nowej wyprawy Jacka Pałkiewicza. Podróż, która rozpocznie się 15 lipca, ma przypomnieć o udziale Polaków w odkrywaniu Sybierii oraz wzmocnić wizerunek Polski w Rosji i Rosji w Polsce.
"Wyprawa ma pomóc w zmianie tradycyjnego wizerunku Syberii jako +nieludzkiej ziemi+ i miejsca zesłania Polaków. Mam nadzieję, że pozwoli spojrzeć w pełniejszym kontekście na miejsce cierpień wielu polskich pokoleń i pozbyć się stereotypów. To ma być też dobry przyczynek do dialogu polsko-rosyjskiego bez szkodliwych obciążeń" - powiedział PAP Pałkiewicz, podróżnik i reporter, który już kilkanaście razy odwiedził Syberię, m.in. położony w Jakucji biegun zimna.
Podróż, której trasa przebiegnie m.in. przez Irkuck, Kamczatkę i Wyspy Komandorskie, rozpocznie się 15 lipca; jej koniec zaplanowano na 10 sierpnia. W jej trakcie ma zostać wmurowana tablica pamiątkowa w Pietropawłowsku Kamczackim poświęcona jednemu z najsłynniejszych badaczy Bajkału - Benedyktowi Dybowskiemu; wyprawa ma także zaowocować dokumentacją fotograficzną Grzegorza Lityńskiego oraz książką Krzysztofa Petka. Podczas podróży planowane są autorskie spotkania Jacka Pałkiewicza z publicznością w Pietropawłowsku, a wcześniej w Irkucku. Informacje o wyprawie będzie można śledzić na stronie internetowej www.syberia2013.com.
Do tej pory - jak podkreśla podróżnik - mało poczyniono starań, aby burzliwe losy wielu wybitnych badaczy, którzy tworzyli historię Polski i Rosji, znalazły zasłużone miejsce w naszym kraju. "Polacy nie tylko przyczynili się do oswojenia rozległych dziewiczych zauralskich terytoriów, ale wnieśli także doniosłe, niekwestionowane zasługi na polu badawczym i naukowo-odkrywczym. Sławna trójka: Aleksander Czekanowski, Jan Czerski, Benedykt Dybowski w skrajnie trudnych warunkach stworzyła prawdziwą epopeję w poznaniu Bajkału. Ich imieniem nazwano pasma górskie, szczyty, przełęcze, doliny, miasta" - tłumaczy Pałkiewicz.
Przypomina też o zjawisku emigracji Polaków w głąb imperium rosyjskiego. "Po powstaniach listopadowym i styczniowym z zaboru rosyjskiego dobrowolnie +za chlebem+ udawały się tysiące kresowych rodzin, robotnicy, lekarze, prawnicy, inżynierowie, kupcy, którzy kolonizowali i zagospodarowywali odległe krainy (...). Szacuje się, że na początku XX wieku wychodźstwo polskie za Uralem liczyło 70 tysięcy. Co czwarty Sybirak posiada polskie korzenie i mówi się, że +Syberię zdobyli Kozacy, a zagospodarowali Polacy+" - mówi Pałkiewicz.
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.