Chiny wystrzeliły w niedzielę (czasu polskiego) pierwszą sondę księżycową wyposażoną w lądownik z pojazdem przystosowanym do badań powierzchni Księżyca, o nazwie Jaspisowy Królik - podała telewizja państwowa CCTV.
Stacja pokazała zdjęcia z wystrzelenia sondy, które nastąpiło o godz. 1.30 w poniedziałek czasu chińskiego z bazy Xichang w prowincji Sichuan (Syczuan).
Po wejściu na orbitę wokół Księżyca od modułu orbitalnego ma oddzielić się lądownik z kierowanym zdalnie pojazdem księżycowym nazwanym "Jaspisowy królik". Porusza się on na sześciu kołach i przystosowany jest do pokonywania trudnych przeszkód terenowych. Nazwa pojazdu wywodzi się z mitologii chińskiej, według której "jaspisowe króliki" żyją na powierzchni Srebrnego Globu i towarzyszą chińskiej bogini Księżyca Chang'e.
Cała misja, o nazwie Chang'e-3, to kolejny etap ambitnego programu kosmicznego Chin. Ma on na swym koncie dwa spektakularne sukcesy - misje sondy Chang'e-1, wystrzelonej w 2007 r. i sondy Chang'e-2, wystrzelonej w 2010, które umożliwiły dokonanie szczegółowych obserwacji Księżyca z orbity.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.