Nowa zakaźna choroba, której objawy są zbliżone do polio, zaatakowała w Kalifornii co najmniej pięcioro dzieci - ogłosili naukowcy z Uniwersytetu Stanforda. Badacze podkreślają, że jak do tej pory, te przypadki są rzadkie i nic nie wskazuje na epidemię.
Według przytaczanego przez agencję AFP raportu amerykańskich lekarzy, pięcioro kalifornijskich dzieci doznało nagłego paraliżu nóg lub rąk w wyniku zarażenia niezidentyfikowanym wirusem. Symptomy przypominają te, które wywołuje wirus polio, odpowiedzialny za chorobę o tej samej nazwie (określaną także jako choroba Heinego-Medina).
"Chociaż wirus polio został na świecie niemal wyeliminowany, inne wirusy mogą atakować rdzeń kręgowy, powodując objawy bliskie chorobie Heinego-Medina" - twierdzi neurolog z Uniwersytetu Stanforda, Keith Van Haren, główny autor wspomnianego studium.
Cała piątka dzieci, dotknięta symptomami przypominającymi polio, była zaszczepiona przeciw chorobie Heinego-Medina. Mali pacjenci mieli podobne objawy: w ciągu dwóch dni nastąpił u nich całkowity paraliż kończyn (jednej lub obu). U trojga dzieci - jeszcze przed wykryciem ostrych symptomów - stwierdzono też problemy oddechowe. Trwające przez pół roku leczenie dzieci nie dało jak dotąd żadnych rezultatów.
Jak dodali naukowcy ze Stanforda, u dwojga dzieci spośród tej grupy znaleziono rzadki enterowirus 68, który podejrzewano wcześniej o powodowanie objawów przypominających polio. Jednak u pozostałej trójki nie stwierdzono tego enterowirusa.
"Chcemy podkreślić, że występowanie tej choroby pozostaje bardzo, bardzo rzadkie" - zaznaczył Van Haren. Polecił on jednak wszystkim rodzicom dzieci dotkniętych symptomami paraliżu, by natychmiast zgłosili się do lekarza.
Według BBC, w ciągu ostatniego półtora roku w Kalifornii nawet do 20 osób, przeważnie dzieci, mogło zarazić się tą nową chorobą, choć u większości z nich nie przebiegła ona w tak ostry sposób jak u wspomnianych pacjentów.
Polio, zwane także nagminnym porażeniem dziecięcym, jest chorobą wirusową, która wpływa na specyficzne neurony w rdzeniu kręgowym. W jednym na 200 przypadków wywołuje paraliż. Może zagrażać życiu, jeśli dotknięte zostaną mięśnie odpowiedzialne za oddychanie.
Po wprowadzeniu szczepionek przeciw polio w latach 50. ubiegłego wieku udało się w krajach rozwiniętych wyeliminować chorobę Heinego-Medina. Nadal jednak szerzy się ona w krajach pozbawionych dostępu do tych szczepień, przede wszystkim w Afganistanie, Nigerii i Pakistanie.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.