Samolot z 239 pasażerami na pokładzie znika z radarów, ale po kilkunastu godzinach okazuje się, że jego silniki działają, a maszyna zmieniła kurs. Po kilkunastu dniach dzięki danym satelitarnym okazuje się, że samolot najprawdopodobniej spadł do oceanu. Brak jednak na to bezpośrednich dowodów.
Jedno warto chyba powiedzieć na samym początku. Samolot jest monitorowany na wiele różnych sposobów, ale tylko wtedy, gdy leci nad lądem. Wlatując nad ocean, liczba systemów śledzących czy wizualizujących drastycznie się kurczy. I wtedy naprawdę wiele może się stać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Istotna jest szybka diagnoza, a co za tym idzie świadomość objawów sepsy.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Stało się to dziesięć lat po zarejestrowanej detekcji fal grawitacyjnych.
Mieszkali blisko siebie, mimo to mocno się w tym względzie różnili.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.