Proces ewoluowania dinozaurów w ptaki zajął ok. 50 milionów lat, oceniają naukowcy.
Stosując metody badawcze biologii molekularnej, naukowcy przeanalizowali ponad 1500 dinozaurów, spośród 120 dobrze udokumentowanych gatunków theropodów i wczesnych ptaków.
Odkryli, że proces ewolucyjny grupy dinozaurów bezpośrednio spokrewnionych z ptakami rozpoczął się ok. 200 mln lat temu. Stopniowo zmieniał się ich kościec, wykształcały się skrzydła a wraz ze zmianami, nowe możliwości adaptacyjne.
"Stając się mniejsze i lżejsze od lądowych gigantów, zdobywały zdolność wspinania się na drzewa, szybowania i latania. Ostatecznie to ewolucyjne dopasowanie pozwoliło ptakom przetrwać śmiertelne uderzenie meteorytu, który zgładził wszystkie dinozaury" - tłumaczą naukowcy.
Theropod, dinozaur z rodziny do której należały m.in. tyranozaurusy i welociraptory, pierwotnie ważył ok. 163 kg. Aby stać się ptaszyną ważącą 0,8 kg "kurczył" się aż 12 razy, a proces ewolucji jego szkieletu przebiegał czterokrotnie szybciej niż o innych dinozaurów.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.