Ponad 30 metrowy fragment średniowiecznej fosy z drewnianym traktem pieszym odkryto w centrum Poznania podczas robót budowlanych. Są plany, aby znalezisko w przyszłości było udostępnione dla zwiedzających.
Zabytkowe pozostałości odkryto w pobliżu Starego Rynku w Poznaniu na głębokości ok. czterech metrów. Natrafiono na nie podczas budowy parkingu podziemnego i budynku biurowo-usługowego.
Jak powiedziała PAP miejska konserwator zabytków Joanna Bielawska-Pałczyńska, to wyjątkowe i unikatowe odkrycie. "Oprócz fosy odkryto również kamienną studnię datowaną na 1467 r. - mamy źródła dotyczące zlecenia na budowę studni miejskiej właśnie w tym miejscu" - dodała.
Na razie nie wiadomo, z jakiego okresu dokładnie pochodzi trakt. Próbki drewna będą przekazane do tzw. badań dendrochronologicznych, które określą wiek obiektu oraz gatunek drewna. "To pozwoli nam powiedzieć więcej o tym miejscu" - powiedziała Bielawska-Pałczyńska.
Planowane jest również eksploracja studni - najpierw trzeba zabezpieczyć teren wokół niej. Całe stanowisko zostało już dokładnie sfotografowane; wykonano również scanning 3D odwzorowujący znalezisko.
"Z projektantami i archeologami myślimy nad ekspozycją chociaż fragmentu reliktów. Być może uda się to zrobić w pomieszczeniach parkingu. Na razie nie mogę powiedzieć o żadnych szczegółach - najpierw musimy zakończyć badania" - wyjaśniła miejska konserwator zabytków.
Na terenie budowanego obiektu lub w jego sąsiedztwie znajdzie się informacja o fosie i jej wyglądzie.
Eksperci spodziewali się, że na działce położonej w historycznej części miasta znajdują się pozostałości dawnych fortyfikacji. Zaskoczenie wzbudził ich stosunkowo dobry stan.
- zaważają naukowcy na łamach pisma "Nature Human Behaviour".
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.