Odporność na antybiotyki może być przyczyną śmierci 1 mln osób w Europie do 2025 roku - pisze w poniedziałek "Le Point", powołując się na raport europejskiego stowarzyszenia mikrobiologii klinicznej i chorób zakaźnych (ESCMID).
Stosowanie terapii antybiotykowych, które są coraz mniej skuteczne, oraz rozprzestrzenianie się bakterii antybiotykoodpornych, pochodzących w południa Europy, może doprowadzić "we Francji do roku 2025 do apokalipsy" - głosi komunikat ESCMID, czyli organizacji zajmującej się wypracowywaniem najlepszych metod walki z chorobami zakaźnymi. ESCMID rozesłał ten raport przed spotkaniem najlepszych światowych specjalistów od chorób zakaźnych, które pod koniec tygodnia ma się odbyć w Kopenhadze - podaje "Le Point".
Co roku od 25 tys. do 30 tys. ludzi w Europie umiera z powodu nabytej odporności na antybiotyki, a w najbliższych latach liczba ta może wzrosnąć do 50 tys. rocznie - głosi raport. Na całym świecie do roku 2050 liczba zgonów spowodowanych przez taką odporność może sięgnąć 10 mln; dane opublikowane przez ESCMID pokrywają się z prognozami komisji ekspertów powołanej przez brytyjski rząd, ogłoszonymi w grudniu 2014 roku.
Szef ESCMID Murat Akinova ostrzega, że już teraz mieszkańcy Grecji, Hiszpanii i Włoch są narażeni na rosnącą liczbę bakterii "odpornych na wszelkie znane obecnie formy antybiotyków" i nikt nie wie, w jaki sposób choroby powodowane przez nie będą się rozprzestrzeniać i ewoluować.
Według raportów ekspertów w Azji, udostępnionych pod koniec ubiegłego roku, z powodu bakterii odpornych na antybiotyki rocznie umierać będzie 4,7 mln ludzi. Raport szacuje, że w Europie ofiar będzie 390 tys. rocznie, a w USA - 317 tys. Zdaniem naukowców najbardziej lekooporne mogą stać się: pałeczka okrężnicy (Escherichia coli), gruźlica i malaria.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.