Skarb etruskiej księżniczki znaleziono w grobowcu w parku archeologicznym na terenie starożytnego miasta Vulci koło Rzymu. Nietknięty skarb niemal w ostatniej chwili zdołano uratować przed złodziejami, prowadzącymi tam nielegalne poszukiwania.
Archeolodzy poinformowali, że w miejscu pod nazwą "Grobowiec złotego skarabeusza", gdzie zakończyli właśnie prace, znajdowały się takie precjoza jak naszyjnik z bursztynu, dwa egipskie amulety ze skarabeuszem - w tym jeden właśnie ze złota - ozdobne zapinki oraz wyjątkowo rzadkie naczynia stołowe.
Bogactwo znaleziska świadczy zdaniem naukowców o tym, że jest to grób księżniczki z czasów rodzącej się arystokracji Etrusków. W grobowcu było też kilka kości owiniętych w cenne płótno.
Odkrycie to uznano za tak ważne, że - jak ogłosił zarząd znanego terenu wykopalisk na obszarze etruskiej metropolii - na początku kwietnia przybędzie tam międzynarodowa grupa archeologów, by kontynuować prace w nadziei na dalsze znaleziska.
Etruskowie zamieszkiwali w starożytności głównie północną część Półwyspu Apenińskiego, co najmniej od VII w. p.n.e. aż do I w. n.e. Następnie zostali podporządkowani i wchłonięci przez rozwijającą się kulturę łacińską, z którą graniczyli od południa.
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.