Nauki przyrodnicze to rzecz fascynująca. Wiara, z jej całą bogatą wizję Boga, człowieka i świata także. To jak ciekawie musi być na ich styku?
Przekonać można się o tym czytając chociażby wydaną niedawno przez Wydawnictwo M książkę Davida Fergussona, „Stworzenie”. Na nieco ponad 150 stronach autor książki bardzo przystępnym językiem przedstawia teologiczną koncepcję stworzenia wraz z jej ważniejszymi konsekwencjami i konfrontuje je z tym, co o powstaniu świata i człowieka mówią nauki przyrodnicze. Dochodzi przy tym do nieco zaskakującej dla wielu konstatacji: wyniki badań nauk przyrodniczych wcale nie podważają chrześcijańskiej wizji świata. Teologom bardzo szybko udało się dokonać reinterpretacji prawd wiary w świetle nowych odkryć nauki. Co może zaskakiwać, te nowe interpretacje nie tylko w niczym nie umniejszają roli Boga w istnieniu i funkcjonowaniu świata, ale wskazują na Jego wielką pomysłowość. Zarówno gdy chodzi o powstanie i ewolucję kosmosu, jak i o powstanie i ewolucję życia.
Książka ma jeszcze jedną, istotną zaletę. Zawiera niemal czterdziestostronicową bibliografię. Dlaczego tak długą? Oprócz podania autora, tytułu oraz miejsca i roku wydania zawiera ona jeszcze krótką informacje na temat najistotniejszych treści zawartych w książce. Rzecz nieoceniona, jeśli idzie o poszerzenie wiedzy w tej nieco przecież egzotycznej dla zwykłych zjadaczy chleba dziedzinie.
David Ferguson, Stworzenie, Wydawnictwo M, Kraków 2016.
Z dwoma fragmentami tej książki można się zapoznać klikając TUTAJ i TUTAJ
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa mamy do rozlosowania wśród Czytelników trzy egzemplarze tej książki. Rozlosujemy je wśród tych, którzy do północy z niedzieli na poniedziałek (3/4 kwietnia) prawidłowo odpowiedzą na pytanie:
Czy wedle przekazów Księgi Rodzaju najpierw został stworzony człowiek czy zwierzęta?
Odpowiedź: W Księdze Rodzaju są dwa opisy stworzenia świata, w tym zwierząt i człowieka.
Fragment z rozdziału 1 (24-25) brzmi:
Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
Jest jednak również rozdział 2 (18-20), który stwierdza:
Potem Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę "istota żywa". I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny.
Innymi słowy: według pierwszego opisu stworzenia najpierw zostały stworzone zwierzęta, a potem człowiek, a według drugiego opisu odwrotnie. Owszem, jak ktoś zauważył, pytanie było podchwytliwe. Ale zaznaczało, że chodzi o przekazy Księgi Rodzaju, w liczbie mnogiej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.