Kolejny dzień z rzędu w Rzymie obowiązują w czwartek wprowadzone przez władze miejskie ograniczenia w ruchu samochodów osobowych. Przyczyną tej decyzji jest wysoki poziom smogu. Nakazano też obniżenie temperatury ogrzewania w domach do 18 stopni Celsjusza.
Rzymian - jak podkreślają włoskie media - czeka kolejny trudny dzień. W mieście coraz trudniej oddychać z powodu utrzymującego się wysokiego poziomu zanieczyszczenia powietrza. Ale również dlatego, że w związku z częściową blokadą ruchu aut, trudniej dojechać do pracy i szkoły.
Po ekologicznej niedzieli, gdzie niemal przez cały dzień obowiązywał zakaz jazdy samochodem, od wtorku ograniczony jest ruch najbardziej trujących środowisko pojazdów.
Dekret podpisany przez burmistrz Virginię Raggi jest bardzo szczegółowy, co oznacza, że zdecydowana większość kierowców w stolicy musi dokładnie go przestudiować, by wiedzieć, w jakich godzinach nie mogą jeździć samochodem.
I tak na przykład od godziny 7.30 do 20.30 nie mogą jeździć samochody o najstarszym typie silnika i normie emisji spalin Euro 1.
Samochodów z silnikiem diesla, z wyjątkiem normy Euro 6, dotyczy zakaz obowiązujący w godzinach 7.30-10.30 i 16.30-20.10.
Ponadto według rozporządzenia temperatura ogrzewania w domach mieszkalnych nie może przekraczać 18 stopni Celsjusza. Z 12 do 8 godzin na dobę skrócono czas pracy pieców grzewczych.
Władze Wiecznego Miasta ogłosiły, że jeśli obecna, krytyczna sytuacja z zanieczyszczeniem powietrza, nie ulegnie poprawie, także w kolejnych dniach obowiązywać będą dalsze ograniczenia.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
Ekspansja Słowian nie przebiegała według znanego modelu podbojów i budowania imperium.
Samo parcie podczas wypróżniania nie miało istotnego związku z ryzykiem hemoroidów.
Naukowcy ostrzegają, że ta nietypowa sytuacja może odbić się na rybołówstwie.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.