Wyniki badań meteorytów pozwalają m.in. odpowiedzieć na fundamentalne pytania dotyczące budowy materii we Wszechświecie, ale też przewidzieć potencjalne zagrożenia dla Ziemi, np. kolizję z planetoidą - powiedział PAP dr Radosław Wach z Politechniki Łódzkiej.
Meteoroid to niewielki okruch skalny, pochodzący głównie z planetoid. Gdy wpada w ziemską atmosferę, widzimy go jako świetlny ślad zwany meteorem albo potocznie "spadającą gwiazdą". Jeżeli lecący obiekt ma większy rozmiar i zdoła przetrwać podróż przez atmosferę, po upadku na Ziemię nazywany jest meteorytem.
Meteoryty charakteryzują się zwykle obecnością żelaza (stąd jednym z testów potencjalnego meteorytu jest zbadanie jego magnetyzmu) oraz skorupą obtopieniową - zwykle czarną, cienką skorupą na powierzchni skały.
Jak wyjaśnił specjalista, są trzy główne grupy meteorytów: żelazne, żelazno-kamienne i te najbardziej rozpowszechnione, kamienne. Meteoryty kamienne dzieli się zaś na chondryty (z zawartością żelaza do ok. 10 proc.) i achondryty (do 1 proc. żelaza).
Łódzcy naukowcy zajmują się chondrytami zwykłymi, a celem ich badań jest określanie ciepła właściwego, dyfuzyjności cieplnej, przewodności cieplnej, a także gęstości i porowatości meteorytów.
Badania termofizyczne meteorytów na Politechnice Łódzkiej zainicjował dr Marian Szurgot z Centrum Nauczania Matematyki i Fizyki.
Zdaniem dra. Radosława Wacha z Międzyresortowego Instytutu Techniki Radiacyjnej (MITR) Politechniki Łódzkiej wyniki takich badań pozwalają odpowiedzieć na fundamentalne pytania dotyczące budowy materii we Wszechświecie i ewolucji, jakiej podlega materia w przestrzeni międzyplanetarnej. "Znajomość właściwości termofizycznych minerałów i skał pozaziemskich jest niezbędna do analizy ewolucji cieplnej planetoid i planet, ciał macierzystych meteorytów" - powiedział PAP dr Radosław Wach z Międzyresortowego Instytutu Techniki Radiacyjnej (MITR) Politechniki Łódzkiej.
Badacze prowadzą też - we współpracy z naukowcami z Politechniki Wrocławskiej i Polskiego Towarzystwa Meteorytowego (prof. Tadeuszem Przylibskim i dr. inż. Katarzyną Łuszczek) badania fazowe przejścia termicznego w troilicie - siarczku żelaza (FeS), czyli jednym ze składników meteorytów kamiennych.
"Na podstawie badań przejścia termicznego, czyli zmian fazowych troilitu, jesteśmy w stanie stwierdzić, jaka była historia termiczna danego ciała niebieskiego. Czy ulegało ono innym zderzeniom w przestrzeni kosmicznej, które wiązało się z wydzielaniem ciepła powodującego zmianę struktury tego troilitu" - wyjaśnił.
Zebrane dane są ważne podczas modelowania i symulacji kolizji ciał niebieskich, ich wejścia w atmosferę ziemską oraz potencjalnych szkód, jakie mogą wyrządzić docierając do powierzchni Ziemi - mówi.
"Ciało niebieskie, wchodząc w ziemską atmosferę - jeżeli jest dostatecznie duże - może wyrządzić znaczne szkody na powierzchni Ziemi. Dlatego badania, które prowadzimy, pozwalają na modelowanie zjawisk, które będą przewidywały jakie będą skutki dla Ziemi i mieszkańców w wyniku zderzenia z ciałem niebieskim o mniejszej lub większej masie" - dodał naukowiec.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych. W Polsce nie trafiają się często. Ostatni spektakularny spadek meteorytu Sołtmany nastąpił w 2011 r. W przyszłym roku obchodzona będzie natomiast 150. rocznica spadku meteorytu Pułtusk, który po rozpadnięciu się w atmosferze 30 stycznia 1868 r. spadł w postaci deszczu meteorytowego na północny wschód od Pułtuska. Oba meteoryty należały do grupy kamiennych chondrytów zwyczajnych.
Stojące za tym mechanizmy są trywialne - więcej siedzenia i mniej ruchu.
Asteroida o nazwie 2006 WB pędzi z prędkością 4,2 km na sekundę.
Najbardziej mieszkańców Starego Kontynentu martwi sytuacja gospodarcza, międzynarodowa i migracja.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.