40 kg cukru rocznie zjada współczesny Polak, choć nasi przodkowie nie jedli go wcale. Jest niezbędnym paliwem dla mózgu, a jednocześnie bywa śmiertelnie groźny - o tych paradoksach piszą autorzy wydanej właśnie książki poświęconej uwielbianemu i krytykowanemu cukrowi.
"Słodziutki. Biografia cukru" to książka autorstwa dwojga zajmujących się zdrowiem śląskich dziennikarzy Judyty Watoły i Dariusza Kortki.
"Nasz mózg potrzebuje glukozy na okrągło. To jego paliwo, więc za dostarczanie cukru mózg nas nagradza, pobudzając ośrodek przyjemności, jak podczas seksu" - powiedział PAP Dariusz Kortko. "Ciężko się go wyrzec, bo nam smakuje, bo to najprostsza przyjemność, bo już pierwszy pokarm w naszym życiu - mleko matki - jest słodki" - dodała Judyta Watoła.
Na blisko 200 stronach autorzy opisali, jak cukier podbijał nasze podniebienia, wpływając na życie ludzi i losy świata - opowiadają o wojnach, wielkich odkryciach geograficznych, niewolnictwie, powstaniach, piratach, ogromnych fortunach i kryzysach, w których cukier odgrywał pierwszoplanową rolę. Przytaczają wiele zaskakujących, często mrożących krew w żyłach faktów medycznych, przykładów kryminalnych wręcz praktyk koncernów spożywczych oraz dowodów manipulowania badaniami naukowymi przez lobbystów wielkiego biznesu.
"To nie jest jednak książka +antysystemowa+ ani poradnik, staraliśmy się po prostu rzetelnie opisać historię cukru i jego rolę w historii ludzkości" - zaznaczył Dariusz Kortko.
Autorzy "Słodziutkiego" napisali wcześniej wspólnie bestsellerową książkę "Religa. Biografia najsłynniejszego polskiego kardiochirurga", "Na szczycie stromej góry. Opowieści o transplantacjach" oraz "Czerwona księżniczka" o prof. Ariadnie Gierek-Łapińskiej. W 2014 r. otrzymali nagrodę Grand Press w kategorii dziennikarstwo specjalistyczne. Dariusz Kortko ma też na koncie książki "Dobry zawód. Rozmowy z lekarzami", napisaną z Krystyną Bochenek oraz "Kukuczka", którą napisał z Marcinem Pietraszewskim.
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Agora.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.