.:::::.
Przyjęto, że główne siły kształtujące pierwotną atmosferę /praatmosferę/ stanowiły produkty kolizji z meteorytami* /impakty/ oraz intensywny wulkanizm. Wpierw tlen, wodór, węgiel i azot (grupa tzw. pierwiastków biologicznych) uformowały w temperaturze ok.+20ºC (sic!) atmosferę pierwotną złożoną z wodoru, pary wodnej, amoniaku i metanu. Potem powstała atmosfera wtórna obfitująca ponadto w lotne związki węgla i azotu (zwłaszcza CO2, CO, N2), SO2 i kwas solny w ilościach śladowych. Wodór, najlżejszy gaz, uciekał w przestrzeń okołoziemską, a tlen obecny był zwykle w wyższych warstwach atmosfery, w ilości 0,1% (powstawał zwykle w wyniku fotodysocjacji CO2). Blisko powierzchni tlen występował niezmiernie rzadko (tu był produktem fotodysocjacji wody), w stężeniu niemal bilion razy mniejszym (!?) niż w atmosferze. Ubóstwo tlenowe stwarzało cząstkom organicznym większą szanse na powstanie, przetrwanie. Energia, zawsze niezbędna do przebiegu reakcji chemicznych, pochodziła z: promieniowania słonecznego (zwłaszcza UV**), naturalnych procesów radioaktywnych (wtedy dostarczały 3-krotnie więcej energii niż dziś), procesów wulkanicznych i wyładowań elektrycznych.
Wody pierwotnego oceanu /tzw. Wszechocean, Ocean Światowy/ zawierały ogromną ilość rozpuszczonych związków dwuwartościowego żelaza*** oraz krzemionki /SiO2/ wypłukiwanej przez kwaśne deszcze z wietrzejących skał magmowych. Transportowane do mórz produkty atmosferycznych reakcji chemicznych już w drugiej połowie archaiku**** neutralizowały rozpuszczone w oceanach kwasy pochodzenia wulkanicznego – morza stawały się zbiornikami roztworów chlorków. Krzemionka ulegała samoczynnemu wytrąceniu, natomiast „oczyszczanie” wód z żelaza i węglanu wapnia było możliwe dopiero po powstaniu fotoautotrofów. Warto pamiętać, że tlen jest jedynie ubocznym produktem fotosyntezy, swoistą „spaliną”, u zarania dziejów wolny tlen był natychmiast całkowicie zużywany do utleniania żelaza. Powstały wodorotlenek żelaza Fe2(OH)3 sedymentował na dnie; pozostałością są największe złoża rud, tzw. wstęgowane formacje żelaziste.***** Cząstki węglanu wapnia były wychwytywane przez sinice******, tak – w przedziale 2,8-0,6mld lat temu - powstały stromatolity, pierwsze kopalne makroślady życia. Są to swoiste budowle wapienne złożone z żywych pasm sinic rozdzielonych bruzdami wypełnionymi przez osiadający ił (żywe maty kolonii sinic i glonów były wielokrotnie niszczone przez osadzający się wapień, za każdym razem powstawały na nowo, powyżej warstwy osadów). Właśnie rozwojowi stromatolitów prawdopodobnie zawdzięczać należy powstanie atmosfery tlenowej*******; masowy zanik tych konstrukcji wynikał z rozwoju roślinożerców (lub konkretniej pożeraczy). Interesującą teorię tłumaczącą pojawienie się dużych dawek tlenu w ziemskiej atmosferze przedstawiono w roku 2006 (geolog Kennedy M.). Według niej tlen zaczął kumulować w powietrzu po tym, jak lądy pokryły się gliniastą glebą składającą się z minerałów ilastych; reagowały one ze związkami węgla, które wcześniej wiązały się właśnie z tlenem. Wystarczyło kilkadziesiąt milionów lat, aby „pozostawiony” samotnie tlen osiągnął w powietrzu koncentrację wystarczają do utrzymania przy życiu organizmów tkankowych, o dużych potrzebach metabolicznych. Pojawiły się zwierzęta…
________________
* Np. chondryty węglowe, zawierające do 20% wagowych wody, były źródłem pary wodnej.
** Inaczej nadfiolet; długość fali od ok.0,01 do 0,4 µm, promieniowanie odkryte w 1801 r. przez J. Rittera i W.H. Wollastona. Ma dużą aktywność biologiczną, obecnie biosfera chroniona jest przed jego nadmiarem warstwą ozonosfery. Ozon ma największą koncentrację na wysokości ok.22km, absorbuje promieniowanie UV (ogólnie promieniowanie o długości fali poniżej 240nm).
*** Bardzo dobrze rozpuszczają się one w warunkach beztlenowych /redukcyjnych/. Dane szacunkowe: każdy metr sześcienny wody morskiej zawierał wówczas ok.10g czystego żelaza.
**** Zastosowałem podział wg którego archaik obejmuje przedział 4mld-2,5mld lat temu.
***** Inaczej prążkowane formacje żelaziste /BIF/, złoża szacowane na 600bilionów ton. W warunkach wzmożonej produkcji tlenu powstawała warstwa wodorotlenków, przy deficycie tlenu /tym samym dużych ilościach rozpuszczonego CO2/ tworzyła się krzemionka.
****** Ściśle: wbudowywały węglan w otoczki komórek. Do fotosyntezy zużywały CO2 pochodzący z bogato występującego, acz słabo rozpuszczalnego w wodzie, kwaśnego węglanu wapnia Ca(HCO3)2. Produktem tego procesu prócz wody jest trudno rozpuszczalny w wodzie wtórny węglan wapnia CaCO3, czyli wapień.
******* Od około 2mld lat temu następuje powolna transformacja atmosfery beztlenowej w tlenową (ściśle to atmosfera Ziemi była, jest i będzie azotowa...); w okresie wendyjskim (620mln lat temu) poziom tlenu w atmosferze wzrósł z 0,2 do 17%.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Odkrycie przemawia za większymi szansami na istnienie w przeszłości życia na Czerwonej Planecie.
To pierwsze tak silne dowody na istnienie planety na orbicie biegunowej układzie podwójnym.
Wskazują one na wulkaniczną przeszłość planety, co ma ogromne znaczenie dla poszukiwań śladów życia.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.