Fabryka nadludzi

Tolerancja na ekstremalne temperatury, odporność na utratę dużej ilości krwi i ból nie do zniesienia. Takiego człowieka próbuje wyprodukować amerykańska armia. .:::::.

Na badania potrzebowano pieniędzy, ale Kongres USA, a właściwie komisja ds. bioetyki projekt zablokowała. Ktoś przedstawił go kongresmanom jako próbę stworzenia armii nadludzi. To był rok 2002. DARPA stwierdziła jednak, że projekt dla jej interesów jest tak istotny, że postanowiła go realizować… w podziemiu, nielegalnie i za lewe pieniądze. Roth dosyć szybko zaczął robić eksperymenty na myszach. Gdy obniżał poziom tlenu w mieszance, którą oddychały, do zaledwie 5 proc. (w powietrzu tlenu jest prawie 21 proc.), gryzonie umierały z niedotlenienia w ciągu 15 minut. Ale gdy myszy Rotha złapały kilka oddechów siarkowodoru, mimo stężenia tlenu wynoszącego 5 proc. przeżywały nawet sześć godzin. Traciły przytomność, ale przeżywały. W czasie tego życiowego zawieszenia praktycznie ustawały ich funkcje życiowe.

W 2005 r. DARPA mogła już oficjalnie realizować projekt Rotha. Postępy były oszałamiające. Naukowcy potrafili utrzymać w uśpieniu myszy i szczury przez 10 godzin i więcej nawet wtedy, gdy te straciły ponad 60 proc. krwi. Z chwilą wejścia zwierząt w stan hibernacji ich rany przestawały krwawić. Mark Roth dwa lata temu wystąpił z wnioskiem o pozwolenie na testy na ludziach.

Rękawica chłodząca

W programie prowadzonym przez Rotha chodziło o ratowanie tych, którzy na polu walki doznali śmiertelnych ran. W małych, mobilnych grupach żołnierzy trudno o lekarza i profesjonalny sprzęt medyczny. Stąd możliwość uśpienia rannego na kilka godzin i przetransportowania go do najbliższego profesjonalnego szpitala wydaje się bezcenna. Ale DARPA w ostatnich kilku latach uruchomiła także programy pozwalające znacząco ograniczyć zmęczenie mimo skrajnie nieprzyjaznych warunków. Np. w bardzo wysokiej albo ekstremalnie niskiej temperaturze. Właściwie umożliwia to jedno urządzenie. Skonstruowana przez Dennisa Grahna, biologa ze Stanford University, rękawica.

Mięśnie nie męczą się tak długo, jak długo mają pod dostatkiem cukru. Ale ich wydajność szybko spada, gdy temperatura mięśni jest zbyt wysoka. Człowiek poci się w czasie wysiłku właśnie po to, by obniżyć temperaturę swojego ciała. System działa, gdy na zewnątrz jest zimno, ale gdy temperatura powietrza wynosi 45 stopni, jakikolwiek wysiłek jest bardzo utrudniony. A gdyby tak wspomóc organizm w ochładzaniu się? Naukowcy stworzyli szczelnie zawiązywaną na przegubie nadgarstka rękawicę, we wnętrzu której znajduje się chłodzona metalowa półkula. W środku panuje obniżone ciśnienie. W efekcie krew z wnętrza dłoni przepływa bliżej powierzchni skóry, a metalowa, zimna powierzchnia wydajniej ją ochładza.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg