3D pod strzechy

Seria pocisków zaledwie o kilka centymetrów minęła moją głowę. Powinienem uciekać, ale na szczęście nie muszę – siedzę wygodnie w fotelu i oglądam film wojenny w trójwymiarze. Czuję się, jakbym znajdował się w środku pola bitwy.

Nie tylko telewizja
Obraz 3D to nie tylko domena telewizji. Może być także stosowany w grach komputerowych czy w internecie. Firma Nvidia już w 2001 roku wypuściła na rynek karty graficzne razem z okularami migawkowymi. Wtedy jednak produkt nie odniósł sukcesu. Dziś, po kilku latach, firma ponownie próbuje przekonać do trójwymiaru użytkowników komputerów. Wyświetlając obraz na monitorze sekwencyjnie (tak samo jak w wypadku telewizorów), można uzyskać trójwymiarowe efekty w grach. O ile trudno jest przerobić filmy kręcone w dwóch wymiarach na trójwymiarowe produkcje, to w wypadku gier komputerowych jest to dużo łatwiejsze. Jednak to dopiero początek – wkrótce pojawią się gry od początku do końca projektowane tak, by można było się nimi cieszyć w trzech wymiarach. Nvidia namawia producentów komputerów do stosowania opracowanych przez nią rozwiązań. Już niedługo powinny się pojawić laptopy wyświetlające trójwymiarowy obraz. Na początku będą kosztowały ok. 5500 zł, co, jak na nowinkę techniczną, nie jest ceną wygórowaną.

Nie powinno być problemów z dostosowaniem do trzech wymiarów systemów operacyjnych. Możliwe, że zamiast klikać w informacje na ekranie, będziemy wskazywać na wyświetlanym na ekranie w 3D biurku w plik „chcemy otworzyć”. Także przeglądarki internetowe będą mogły prezentować obraz przestrzenny. Czołowi twórcy przeglądarek opracowują już odpowiednie technologie. Przypuszczalnie nie tylko portale internetowe, ale także oferty wirtualnych sklepów czy mapy dostępne w internecie będziemy mogli podziwiać z każdej możliwej strony. Aplikacje dostępne on-line staną się bardziej zaawansowane i będą mogły zastąpić programy, które do tej pory trzeba było instalować w pamięci komputera.

Czwarty wymiar – pieniądze
Jest raczej kwestią czasu to, jak szybko trójwymiarowe obrazy staną się integralną częścią naszego życia, tak jak dziś jest nią np. kolorowa telewizja. Pożytki z korzystania z trzeciego wymiaru są olbrzymie. Koszty wprowadzenia będą duże. Ilość danych, które będą przesyłane do naszego telewizora, znacząco się zwiększy, zatem konieczne staną się inwestycje w infrastrukturę komunikacyjną. Zainwestują w nią firmy, które będzie stać na takie wydatki. Przeciętny Kowalski będzie musiał zakupić tylko telewizor, który od „normalnego” sprzętu będzie na początku droższy o około 15 proc. Nie będzie to więc wydatek nie do udźwignięcia. Pozostaje tylko czekać na upowszechnienie się trójwymiarowej telewizji – bo że będzie ona standardem, jest pewne.

Okulary – zbędny element
Dla wielu osób konieczność noszenia specjalnych okularów podczas oglądania telewizji w trójwymiarze jest niedogodnością. Ograniczają one pole widzenia, nie będzie też można jednocześnie oglądać telewizji i wykonywać innych czynności (np. prasowania). Technologie, które wynaleziono do tej pory, uniemożliwiają wyświetlanie obrazu 3D bez użycia okularów. Rozwiązaniem może być opracowywana przez firmę Hitachi technologia Full Paralex 3D TV. Telewizor wyprodukowany tym sposobem będzie wyświetlał film za po-mocą aż 16 projektorów – każdy będzie emitował obraz w innym kierunku, co pozwoli uzyskać efekt 3D. W wypadku upowszechnienia się tego typu telewizorów specjalne okulary nie będą potrzebne. Wadą tego rozwiązania jest jednak cena – 16 projektorów w jednym telewizorze najprawdopodobniej będzie sporo kosztować.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg