Niezwykła relikwia Zmartwychwstania

Mieszkańcy Manoppello zawsze uważali, że obraz Twarzy Chrystusa w ich kościele parafialnym został utrwalony w cudowny sposób na chuście, która została położona w grobie na głowie Jezusa i stała się świadkiem Zmartwychwstania. .:::::.

 


Wizerunek Oblicza Jezusa na Całunie Turyńskim, na Chuście z Manoppello i przede wszystkim w eucharystycznej Hostii zaprasza nas wszystkich do codziennej wytrwałej modlitwy i adoracji. Jednak "do pełnej kontemplacji oblicza Pańskiego - pisze Jan Paweł II - nie możemy dojść o własnych siłach, ale jedynie poddając się prowadzeniu łaski. Tylko doświadczenie milczenia i modlitwy stwarza odpowiednie podłoże, na którym może dojrzeć i rozwinąć się bardziej prawdziwe, adekwatne i spójne poznanie tajemnicy, najwznioślej wyrażonej w dobitnych słowach ewangelisty Jana: «A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy· (J 1, 14)" (list apostolski Novo millennio ineunte).

Kardynał Meisner z Kolonii po przeczytaniu książki Boskie Oblicze. Całun z Manoppello napisał: "Tym, co mnie osobiście najbardziej poruszyło w tej książce, jest fakt, że tak zwane Oblicze z Manoppello dokładnie pokrywą się z wizerunkiem utrwalonym na Całunie z Turynu. O ile jednak w Turynie jest to oblicze malowane męką, o tyle to oblicze - jak powiedziałem: całkowicie pokrywające się z wizerunkiem z Turynu - malowane jest mocą wielkanocnego zwycięstwa. «Bóg żyje, Chrystus zmartwychwstał· - takie jest orędzie tej książki. I dlatego tę książkę warto przeczytać. Jest ona wielkim darem na początek nowego tysiąclecia... W swoim brewiarzu mam małą reprodukcję Całunu z Manoppello i zanim rozpocznę modlitwę, zawsze spoglądam w oczy Jezusa. A On patrzy wprost w nasze serce. Jezus nie patrzy jak policjant czy oficer śledczy, lecz Jego spojrzenie napełnia nas odwagą. Jeśli to prawda, że najkrótszą drogą do spotkania dwojga ludzi jest spojrzenie, o ileż bardziej dotyczy to spotkania człowieka z Bogiem. Spojrzenie jest najkrótszą drogą do spotkania między Bogiem a człowiekiem. Muszę przyznać, że w zrozumieniu tej prawdy bardzo pomogło mi właśnie spotkanie z Całunem z Manoppello. Kiedy spojrzałem na to zagadkowe płótno - które jest tak cienkie, że z daleka w ogóle go nie widać, że aby je zobaczyć, musimy stanąć przed nim na wyciągnięcie ręki - poczułem głębokie wzruszenie... Oblicze Jezusa z Manoppello bardzo głęboko odbiło się w mojej duszy".


Artykuł ten pochodzi z nr 04/2006 dwumiesięcznika "Miłujcie się!"
Serdecznie dziękujemy za zgodę na zamieszczenie go w naszym serwisie.

 

 

 

 

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg