Czas zapomnieć o wybrzeżach Turcji i greckich wyspach. Hawaje nie robią już na nikim wrażenia. Nadchodzi czas urlopów w kosmosie. .:::::.
Amerykańska korporacja Space Adventures współpracuje z Rosją od kilku lat. Pierwszy w historii komercyjny lot w kosmos odbył się w 2001 roku. Bohaterem przedsięwzięcia był amerykański biznesmen Dennis Tito. Kolejnymi turystami-kosmonautami zostali Mark Shuttleworth z Republiki Południowej Afryki, a także amerykański biznesmen Greg Olsen, który przed miesiącem wrócił na Ziemię, pomyślnie lądując w Kazachstanie. Już do podróży przygotowuje się kolejny kosmiczny turysta. Ma to być Japończyk – 34-letni Daisuko Enomoto. Wszystko wskazuje na to, że jego rodacy częściej od innych będą gościli w kosmosie. Jedno z japońskich biur podróży podpisało z korporacją Space Adventures umowę na sprzedaż biletów. W ofercie ma się znaleźć m.in. wart około 20 milionów dolarów tygodniowy pobyt na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS, a także nowość – lot wokół Księżyca za około 100 mln. Z kolei rosyjska agencja lotów kosmicznych proponuje ofertę dla... nowożeńców. Za 40 milionów dolarów jest gotowa zorganizować „miesiąc” miodowy, a dokładniej 10 dni, w kosmosie.
Bez grawitacji
Nieco mniej zamożni muszą na razie zadowolić się internetową sprzedażą najrozmaitszych odznak i pamiątek. W sieci nie brakuje stron reklamujących podniebne przygody, oferujących przy okazji dodatkowe usługi i asortyment. Na przykład medal wykonany z materiałów pochodzących ze statku kosmicznego ze specjalnym certyfikatem kosztuje niespełna 30 dolarów. Wydając dziesięć razy więcej, można kupić mundur treningowy rosyjskiego kosmonauty.
W ostateczności można spróbować przeżyć przygodę swojego życia w nieco okrojonej formie. Na przykład przelecieć się samolotem MIG-25, który dociera w miejsce przestrzeni, gdzie – mówiąc najprościej – kosmos łączy się z ziemską atmosferą. Ewentualnie możemy doświadczyć życia bez grawitacji – przynajmniej przez 25 sekund – wybierając lot specjalnym samolotem, albo spędzić dzień w ośrodku przygotowań kosmonautów w Rosji. Do naszej dyspozycji będą wszystkie symulatory i urządzenia, których używają bohaterowie kosmosu... Nic nie zastąpi jednak prawdziwej podróży w kosmos. Ale nawet posiadanie 20 milionów dolarów nie gwarantuje lotu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.