Dwa kurhany ze wczesnego średniowiecza odkryli archeolodzy pracujący w Muszkowicach (woj. dolnośląskie). Sporym zaskoczeniem jest, jak mówią, ich lokalizacja w sąsiedztwie megalitycznego grobowca sprzed ponad 4,5 tys. lat.
O odkryciu kilkunastu nieznanych nekropolii z okresu neolitu, czyli nawet sprzed około 4,5 lat, archeolodzy poinformowali na początku 2013 r. Wszystkie znajdowały się w Lesie Muszkowickim (nieopodal Ząbkowic Śląskich, w nadleśnictwie Henryków). Przed 2013 r. wiedziano jedynie o siedmiu z nich. W b.r. w czasie badań jednej z nich w Muszkowicach archeolodzy dokonali niespodziewanego odkrycia - do monumentalnego grobowca przylegały dwa niewielkie koliste kurhany.
"Badania archeologiczne, prowadzone w różnych miejscach naszego kraju, potwierdzają wykorzystywanie cmentarzysk przez długie stulecia, od pradziejów po wczesne średniowiecze. Jednak mało jest tak ewidentnych i dobrze zachowanych przykładów - zwłaszcza w postaci konstrukcji, widocznych nad powierzchnią ziemi" - opowiada PAP kierowniczka wykopalisk dr Agnieszka Przybył z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Badania finansuje NCN.
W czasie trwających już od maja wykopalisk archeolodzy częściowo rozkopali zarówno konstrukcję neolityczną, jak i późniejsze kurhany. Udało się ustalić, że neolityczny grobowiec miał ok. 45 m długości i w planie przypomniał wydłużony trapez. Jego obstawę wykonano z potężnych głazów, a całość pokryto ziemią. To właśnie w nasypie archeolodzy odnaleźli pozostałości kilku rozbitych naczyń, które przypisują przedstawicielom społeczności kultury pucharów lejkowatych - budowniczych megalitów m.in. na terenie obecnej Polski. Oprócz tego znaleziono fragment kamiennej siekierki i narzędzia krzemienne.
"Niestety, nie namierzyliśmy pochówku. Grobowiec był częściowo zniszczony przez szeroki współczesny wkop w miejscu, w którym spodziewaliśmy się szczątków zmarłego. Prace trwają i nie można wykluczyć, że grobowiec skrywa jeszcze pozostałości związane z rytuałem pogrzebowym" - wyraziła nadzieję badaczka.
Po kilku tysiącach lat, ok. IX-X w., w "ogonie" neolitycznego grobowca usypano kolejne, inne grobowce. "Były to niewielkie konstrukcje w postaci kolistych w planie, ziemnych nasypów. W nasypach znaleźliśmy fragmenty zniszczonych ceramicznych urn wraz z przepalonymi kośćmi ludzkimi" - opowiada dr Przybył. W określeniu wieku kurhanów pomocne były pojedyncze zabytki odkryte w toku badań, m.in. fragmenty naczyń oraz żelazna ostroga.
"Co ciekawe, nie jest to odosobniony przypadek. Niecałe dwa kilometry na zachód od stanowiska, w tym samym lesie zlokalizowaliśmy podobny układ konstrukcji sepulkralnych (grobowych - PAP) - podłużnemu grobowcowi neolitycznemu również towarzyszyły dwa późniejsze kurhany" - dodaje badaczka.
Szymon Zdziebłowski
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.