Dom ze słomy jest trwały, oszczędny i odporny na huragany. Dowiedli tego naukowcy z brytyjskiego University of Bath, testujący odporność podczas huraganu domu, w którym jako materiał konstrukcyjny wykorzystano sprasowaną słomę.
Dwupoziomowy dom BaleHaus zbudowano z prefabrykowanych paneli wypełnionych sprasowaną słomą. Powstał on w ramach projektu badawczego, którego celem jest ocena możliwości wykorzystania słomy jako trwałego budulca. Zespół prof. Pete Walkera, dyrektora Centrum Innowacyjnych Materiałów Konstrukcyjnych na University of Bath, obserwuje i bada właściwości budynku od kilku miesięcy.
Badania wytrzymałości paneli składających się na poszczególne ściany prowadzono już wcześniej. Teraz jednak pierwszy raz wypróbowano w ten sposób wytrzymałość całej konstrukcji. Naukowcy sprawdzali, czy dom wytrzyma uderzenia wiatrów wiejących z prędkością do 120 metrów na godzinę. Podmuchy symulowano wykorzystując dźwignie hydrauliczne, napierające na ściany z siłą przekraczającą cztery tony, co odpowiada dynamicznej sile huraganu. W czasie testów, pod naporem największej siły, ściany ustępowały nie więcej niż na cztery milimetry. Takie odkształcenie przewidziano w projekcie i mieści się ono w granicach technicznych parametrów budynku.
Dane z tych eksperymentów posłużą do opracowania komputerowego modelu słomianego domu. Model pozwoli symulować zachowanie podczas wichury budynku podobnego, ale trzypoziomowego lub jeszcze wyższego.
Twórcy systemu zwracają uwagę na ekologiczne walory domów ze słomy. "Słoma jest materiałem budowlanym przyjaznym dla środowiska, to surowiec odnawialny i pozwala zagospodarować produkty uboczne pochodzące z rolnictwa" - podkreśla Walker.
Dzięki znakomitym właściwościom izolacyjnym paneli, słomiany dom jest bardzo ciepły. Rachunki za jego ogrzewanie mogą być nawet o 85 proc. niższe niż podobnego domu tradycyjnego, a związane z tym emisje dwutlenku węgla - o 60 proc.
Ekspansja Słowian nie przebiegała według znanego modelu podbojów i budowania imperium.
Samo parcie podczas wypróżniania nie miało istotnego związku z ryzykiem hemoroidów.
Naukowcy ostrzegają, że ta nietypowa sytuacja może odbić się na rybołówstwie.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.