Dwa lata wcześniej, w ramach testów, konstrukcja zostanie złożona w Polsce.
Nowy gmach Polskiej Stacji Antarktycznej im. H. Arctowskiego, którego koszt budowy wraz z infrastrukturą wynosi ok. 88 mln zł, zostanie oddany do użytku w 2023 r. Dwa lata wcześniej, w ramach testów, konstrukcja zostanie złożona w Polsce - powiedziała PAP Agnieszka Kruszewska z IBB PAN.
Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego jest jedną z około 40 stacji całorocznych, obecnych w tej części świata. Położona jest na półkuli południowej w archipelagu Szetlandów Południowych, na wyspie Króla Jerzego.
Działalność rozpoczęła w 1977 r. W momencie, gdy główny budynek stacji został oddany do użytku, znajdował się kilkanaście metrów od morza; teraz przy wysokich stanach wód jest to niecały metr - z tego powodu grozi jej zniszczenie. Również przestarzała infrastruktura stacji, po wielu latach użytkowania w warunkach polarnych, zużyła się. Dlatego naukowcy od kilku lat zabiegali o środki na nowy budynek i jego zaplecze.
Projekt nowej stacji przygotowała w 2015 r. pracownia Kuryłowicz & Associates. W listopadzie 2018 r. resort nauki poinformował o tym, że przekaże dotację celową w wysokości 88 mln zł na modernizację infrastruktury stacji i budowę nowego budynku głównego. Jego układ będzie trójdzielny, a w rzucie budynek przypominać ma trójramienną gwiazdę. W sercu stacji ma się znaleźć przestrzeń wspólna, gdzie mieszkańcy będą mogli spędzać czas.
"Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowy gmach zostanie oddany do użytku naukowców w 2023 r." - powiedziała w rozmowie z PAP zastępca dyrektora ds. administracyjnych Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN, Agnieszka Kruszewska. To tej instytucji podlega stacja.
Kruszewska dodała, że bieżący rok jest rokiem przygotowawczym do rozpoczęcia tej inwestycji. Wskazała, że IBB PAN zobowiązany jest, jako jednostka finansów publicznych, do stosowania się do szeregu procedur przetargowych.
"Na tym etapie wyłoniliśmy kancelarię prawną, która obsługiwać będzie przebieg inwestycji. Przygotowujemy się do wyłonienia firmy odpowiedzialnej za nadzór architektoniczny" - dodaje Kruszewska. Pod koniec tego lub na początku przyszłego roku, po wyłonieniu wykonawcy na nadzór inwestorski i pracowni projektowej, zostanie przygotowany projekt wykonawczy na nowy budynek i kompleksową modernizację infrastruktury stacji.
W pierwszym kwartale 2020 r. IBB PAN ogłosi przetargi na wykonawcę lub wykonawców inwestycji. Później planowane jest uzbrojenie terenu pod budowę i transport ciężkiego sprzętu, niezbędnego do przeprowadzenia budowy. Będą to m.in. pojazdy do wspomagania rozładunku elementów stacji.
Stacja zostanie wstępnie złożona jeszcze na terenie Polski, zapewne na początku 2021 r. "Zdecydowaliśmy się na taki krok, aby uniknąć nieprzewidzianych zdarzeń, które mogłyby wpłynąć na terminową realizację tej inwestycji" - podkreśla Kruszewska. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w drugiej połowie 2021 roku wszystkie elementy stacji zostaną przetransportowane w kontenerach do Antarktyki. Złożenie jej z prefabrykatów ma zająć kilka miesięcy. W kolejnym sezonie planowane są prace wykończeniowe w budynku i uprzątnięcie terenu. W 2023 r. kompleks ma zostać oddany do użytku. Zamieszka w nim wtedy grupa polarników.
Z informacji przekazanych przez Kruszewską wynika, że nowy budynek główny stacji będzie mógł pomieścić łącznie nawet do 40 osób, które będą mogły tam przebywać cały rok. Dodała, że zdecydowanie poprawią się warunki pracy, pobytu naukowców i obsługi technicznej.
Nowy budynek będzie usytuowany 100 metrów od linii brzegowej, na stabilnym podłożu - przed wybraniem lokalizacji wykonano analizy geologiczne.
Gmach nowej stacji będzie posiadał fundamenty więc nie będzie można zmieniać jego położenia. Tylko pojedyncze stacje antarktyczne zostały skonstruowane w elastyczny sposób - na przykład brytyjska stacja Halley'a, która usytuowana jest na lodowcu na Morzu Weddella. Takie rozwiązanie nie znajduje jednak uzasadnienia w przypadku stacji Arctowskiego, która nie jest zlokalizowana na lądolodzie - wskazuje Kruszewska.
Naukowcy liczą, że nowy gmach stacji będzie im służył kilkadziesiąt lat.
Stacja jest nieformalną polską "ambasadą" na jedynym niezamieszkanym kontynencie. Polska - jako jeden z sygnatariuszy Układu Antarktycznego - znajduje się w gronie 29 państw konsultatywnych, które mogą podejmować decyzje na temat działalności człowieka na terenie Antarktyki. Jednym z warunków pozwalających dołączyć do tego grona jest prowadzenie istotnej pracy naukowo-badawczej.(PAP)
autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ ekr/
Do tej pory uczeni uważali, że alfabet został wynaleziony w Egipcie.
Najbardziej mieszkańców Starego Kontynentu martwi sytuacja gospodarcza, międzynarodowa i migracja.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.