Od dziś można pobierać najnowszą wersję ProteGo Safe, wykorzystującą technologię Apple i Google. Rozwiązanie jest bezpieczne i stworzone z troską o prywatność użytkowników - poinformował we wtorek na konferencji minister cyfryzacji Marek Zagorski.
Zdaniem ministra ukończenie aplikacji możliwe było dzięki współpracy programistów z całego świata, ponieważ oprócz działań zespołu w Polsce Apple i Google udostępnili technologię API, która zapewnia bezpieczeństwo i anonimowość.
"Jesteśmy wśród pierwszych państw, które wdrożyły API Apple i Google. Nasze wspólne działanie gwarantuje, że rozwiązanie jest maksymalnie bezpieczne, a jednym z priorytetów było zagwarantowanie użytkownikom maksimum prywatności" - stwierdził.
Zagórski powiedział, że ProteGo Safe to dwa moduły: jeden służący do autodiagnozy stanu zdrowia oraz drugi - monitorujący kontakty.
"W oparciu o technologię bluetooth możemy zadbać nie tylko o zdrowie najbliższych, ale również osób, których nie znamy, które miniemy w sklepie czy w komunikacji miejskiej" - ocenił minister.
Obecny na konferencji minister zdrowia Łukasz Szumowski zaznaczył, że kluczem do sukcesu ProteGo Safe jest powszechność jej instalacji wśród użytkowników. "Wierzymy w odpowiedzialność Polaków, którą już wielokrotnie udowodnili. ProteGo ma sens tylko wtedy, gdy większość z nas sięgnie po to rozwiązanie" - powiedział.
Minister powiedział, że powszechność aplikacji usprawni pracę inspekcji sanitarnej, równocześnie zapewniając anonimowość, ponieważ dzięki aplikacji można wysyłać alerty dotyczące zagrożenia osobom, których nie znamy, a mieliśmy kontakt np. w miejscach publicznych.
Do jak najszerszego instalowania aplikacji odnosi się hasło promocyjne ProteGo Safe - "Wszystko w Twoich rękach".
ProteGO Safe to aplikacja stworzona pod nadzorem resortu cyfryzacji. Według resortu ma ona pomóc w wychodzeniu z najostrzejszych obostrzeń związanych z pandemią. W aplikacji użytkownik dokonuje testu oceny ryzyka zakażenia koronawirusem, a także może prowadzić "Dziennik Zdrowia", który ma pomóc w zauważeniu niepokojących objawów. Ponadto, ProteGO Safe może poprzez Bluetooth komunikować się z urządzeniami innych użytkowników. "W momencie, kiedy któryś z użytkowników, z którego telefonem spotkał się Twój telefon, zachoruje - dostaniesz odpowiednią informację" - podaje MC w opisie aplikacji.
Wedle resortu celem aplikacji jest lepsze i skuteczniejsze typowanie osób, które mogą mieć kontakt z osobami zarażonymi koronawirusem - ma pomóc w precyzyjnym typowaniu osób, które powinny zostać objęte nadzorem sanitarnym. Osoba zarażona po otrzymaniu informacji od centrum kontaktu inspekcji sanitarnej otrzymać ma pin, którym można odblokować w aplikacji ProteGO Safe funkcję powiadamiania innych użytkowników.
Aplikacje śledzące kontakty w celu ograniczania epidemii koronawirusa przygotowano w wielu krajach, np. w Singapurze aplikację ściągnęło ok. 25 proc. osób, w Norwegii 20 proc., ale największym sukcesem może pochwalić się Islandia, gdzie odsetek ten wynosi 40 proc.
Wytyczne co do tworzenia takich aplikacji wydała m.in. Komisja Europejska, wskazując, że aplikacje powinny być instalowane dobrowolnie, a gdy tylko przestaną być niezbędne, powinny być dezaktywowane. KE zarekomendowała wykorzystanie technologii zbliżeniowej Bluetooth, czyli standardu bezprzewodowej komunikacji krótkiego zasięgu, dzięki któremu jedno urządzenie "widzi" inne będące w pobliżu.
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.