Wyniki zakończonych w ostatnich dniach badań przesiewowych wśród górników wskazują na ustabilizowanie sytuacji epidemicznej w kopalniach - potwierdzają dane spółek węglowych. W czwartek poinformowano łącznie o 38 nowych przypadkach SARS-CoV-2, przybyło też 46 ozdrowieńców.
Najnowsze dane spółek węglowych zawierają już wyniki wtorkowych badań przesiewowych w kopalni Chwałowice (potwierdzono tam 17 przypadków na 857 testów) i Silesia (4 nowe przypadki na 387 badanych górników). Była to ostatnia tura prowadzonych w minionych tygodniach masowych badań przesiewowych. Na razie nie ma informacji o tym, by testowana miała być załoga kolejnych kopalń.
W czwartek spółki węglowe poinformowały łącznie o 38 nowych zachorowaniach - 28 w Polskiej Grupie Górniczej, 6 w Jastrzębskiej Spółce Węglowej i 4 w prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Wyzdrowiało kolejnych 46 osób - 26 w PGG, 7 w JSW i 13 w Silesii.
Jak wynika z przekazanych w czwartek PAP statystyk, z wirusem SARS-CoV-2 zmaga się obecnie 1253 górników (8 mniej niż w środę) z trzech spółek węglowych: 986 pracowników Polskiej Grupy Górniczej, 169 górników z kopalni Silesia i 98 pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Obecnie - jak podała PGG - w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej zakażonych jest łącznie 500 osób, w Chwałowicach 254, a w kopalni Marcel w Radlinie 49.
Od minionej soboty Ruda Śląska, Rybnik i powiat rybnicki, a także powiat wodzisławski, gdzie znajduje się kopalnia Marcel, oraz powiat pszczyński, są objęte tzw. czerwoną strefą epidemiczną. Oznacza to wprowadzenie dodatkowych obostrzeń, m.in. obowiązku noszenia maseczek także na zewnętrz.
Ogółem w Polskiej Grupie Górniczej od początku epidemii zakażonych zostało 3060 pracowników, z których 2074 (blisko 67,8 proc.) wyzdrowiało - w czwartek poinformowano o kolejnych 26 ozdrowieńcach. Choruje 986 pracowników, a 1140 jest w kwarantannie.
W Jastrzębskiej Spółce Węglowej w czwartek przybyło 6 nowych przypadków zakażenia - 4 w kopalni Borynia oraz 2 w kopalni Pniówek. Od początku epidemii w kopalniach JSW koronawirusem zaraziło się 4099 osób, a wyzdrowiało 4001 (97,6 proc.) - w czwartek przybyło 7 ozdrowieńców. 47 pracowników JSW jest nadal w kwarantannie. Choruje 98 górników.
W kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach do czwartku zanotowano 296 przypadków SARS-CoV-2 - od środy, w efekcie badań przesiewowych, przybyły 4 nowe zachorowania. Wyzdrowiało 127 osób (42,9 proc.) - od środy przybyło 13 ozdrowieńców, a nadal choruje 169 osób. 56 pracowników zakładu przebywa w kwarantannie.
Łącznie, według czwartkowych danych spółek węglowych, od początku epidemii koronawirusem zakaziło się 8 tys. 45 górników z PGG, JSW, spółki Węglokoks Kraj (gdzie wszyscy już wyzdrowieli) oraz prywatnej kopalni Silesia. Dotąd wyzdrowiało 6 tys. 792 pracowników kopalń, czyli ponad 84,4 proc. wszystkich zakażonych.
Według najnowszych danych sanepidu, w woj. śląskim - gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń - koronawirusa wykryto u 18 tys. 397 osób (w czwartek poinformowano o 181 nowych przypadkach zakażenia w regionie, nie tylko wśród górników), z których 428 zmarło - w czwartek w woj. śląskim przybyło 9 osób, które zmarły na COVID-19. 84 proc. wszystkich zakażonych (15 tys. 469 osób) wyzdrowiało.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.