Ostrza siekier i groty włóczni z epoki brązu oraz inne metalowe artefakty sprzed 3000 lat wydobyli archeolodzy na stanowisku w Anglii - informuje serwis internetowy BBC News.
Odkrycia dokonano na terenie farmy koło miasta Burnham-on-Crouch, w hrabstwie Essex we wschodniej Anglii.
Stanowisko wskazał archeologom z muzeów w Colchester i Ipswich właściciel farmy oraz poszukiwacz-amator, który zlokalizował artefakty z epoki brązu przy pomocy wykrywacza metali.
Naukowcy odnaleźli na stanowisku dużą liczbę ostrzy siekier i grotów włóczni wykonanych z brązu około 1000 r. p.n.e. oraz znajdujące się w pobliżu duże ceramiczne naczynie wraz z zawartością.
Naczynie zachowało się w stanie nienaruszonym. Ze względu na jego kruchość i ciężką zawartość zostało wydobyte wraz z otaczającym je fragmentem gleby przy pomocy dźwigu. W takim stanie znalezisko przetransportowano do muzeum, gdzie w warunkach laboratoryjnych naukowcy ustalą, co się w nim znajduje.
Zdaniem archeolog Laury McLean, odkrycie artefaktów z brązu pod warstwą regularnie oranej gleby, w dodatku znajdujących się w nienaruszonym otoczeniu z epoki brązu, zdarza się bardzo rzadko. Odnalezienie obok artefaktów ceramiki sprawia zaś, że znalezisko jest wyjątkowe - ocenia naukowiec.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Dokumnent wskazuje m.in na wyzwania wynikające ze skutków innowacji.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.