W najbliższym kosmicznym sąsiedztwie dzieją się dziwne rzeczy. Rejestrujemy radiowe sygnały, które trudno wytłumaczyć, a zaraz obok właśnie odkryliśmy planetę, która może przypominać Ziemię. Być może lot w inne światy wcale nie jest tak nieosiągalny, jak nam się wydawało?
Niemal dwa lata temu jeden z dużych australijskich radioteleskopów (konkretnie radioteleskop Parkes (CSIRO) zarejestrował sygnał radiowy, którego źródło znajdowało się w układzie planetarnym najbliższej nam gwiazdy, czyli Proximy Centauri. Przez kilka miesięcy o sygnale było cicho, a sprawa ujrzała światło dzienne dopiero pod koniec zeszłego roku. Trudno tutaj jednak mówić o jakimś ukrywaniu, po prostu tego typu urządzenia badawcze dostarczają bardzo dużo danych, których analiza czasami trwa jeszcze wiele lat. Tak też było tym razem. Być może do dzisiaj o niczym byśmy nie wiedzieli, gdyby nie prywatna inicjatywa, jaką jest projekt Breakthrough Listen, którego celem jest przeglądanie istniejących już sygnałów i ich analiza w poszukiwaniu śladów pozaziemskich cywilizacji.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Drodze Mlecznej wykryto gwiazdową czarną dziurę o rekordowo dużej masie
Astronomowie zapewniają, że miną one naszą planetę w bezpiecznej odległości.
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.