Wiemy więcej nt. związku pomiędzy dwoma wirusami: sprawcą epidemii COVID-19 w 2020 - i SARS w 2003 r. Wnioski pomagają lepiej zrozumieć ewolucję tego typu wirusów, ustalić, jak nabyły one zdolność do zarażania ludzi, i przewidzieć, jakie inne wirusy mogą w przyszłości zostać przeniesione na człowieka.
Wiemy więcej nt. związku pomiędzy dwoma wirusami: sprawcą epidemii COVID-19 w 2020 - i SARS w 2003 r. Wnioski pomagają lepiej zrozumieć ewolucję tego typu wirusów, ustalić, jak nabyły one zdolność do zarażania ludzi, i przewidzieć, jakie inne wirusy mogą w przyszłości zostać przeniesione na człowieka.
Nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis dotyczy dwóch wirusów: SARS-CoV-2 - który wywołuje COVID-19 oraz SARS-CoV-1, który spowodował wybuch epidemii SARS w 2003 r. - i ich powiązania. Badania te pomagają lepiej zrozumieć ewolucję tego typu wirusów, poznać sposób, w jaki nabyły one zdolność do zarażania ludzi, i przewidzieć, jakie inne wirusy mogą w przyszłości zostać przeniesione na człowieka - piszą naukowcy na łamach "Virus Evolution".
"Nasze badanie pokazało, w jaki sposób wirusy SARS stały się tym, czym są dzisiaj, i dlaczego niektóre z nich mają zdolność infekowania ludzi, a inne nie" - mówi prof. Simon Anthony, główny autor artykułu.
Jak wyjaśnia, zarówno SARS-CoV-1, jak i SARS-CoV-2 należą do grupy zwanej sarbecowirusami. Naukowcy wyróżniają wśród sarbecowirusów pięć linii, przy czym SARS-CoV-1 należy do linii 1, a SARS-CoV-2 do 5. Jednak mimo tego, że należą do różnych linii, oba dostają się do ludzkich komórek za pomocą receptora ACE2.
"To uderzające odkrycie, ponieważ istnieją inne wirusy - bliżej spokrewnione z SARS-CoV-1, które nie używają ACE2 - mówi prof. Anthony. - Jak więc doszło do tego, że SARS-CoV-1 jest najbardziej podobny do wirusa, z którym łączy go nieco dalsze pokrewieństwo?"
Aby to wyjaśnić Anthony i jego współpracownicy stworzyli drzewo genealogiczne wszystkich wirusów podobnych do SARS. Odkryli, że linia 5, do której należy SARS-CoV-2, jest linią podstawową (pierwotną). Natomiast większość wirusów z linii 1 w toku ewolucji utraciła zdolność wykorzystywania ludzkich receptorów ACE2. Stało się tak z powodu delecji w ich genomie. Jednak SARS-CoV-1 oraz kilka innych wirusów w pewnym momencie odzyskało zdolność używania ludzkiego ACE2.
"Prawdopodobnie nastąpiło to w procesie zwanym rekombinacją - wyjaśniają autorzy badania. - Aby tak się stało, dwa różne wirusy musiały zarazić to samo zwierzę w tym samym czasie, w skutek czego powstał hybrydowy wirus zdolny do zarażania ludzi poprzez ACE2".
Drzewo genealogiczne dało również naukowcom wgląd w geograficzne pochodzenie omawianych wirusów. Okazało się, że jak dotąd wszystkie wirusy wykorzystujące ACE2 zostały wykryte w prowincji Yunnan. Oznacza to, że SARS-CoV-2 nie pochodzi z Wuhan, gdzie zgłoszono pierwsze przypadki COVID-19, ale z innych części Chin.
Jednak nadal jedno pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Dlaczego SARS-CoV-2 pojawił się właśnie teraz? Czy pierwotnie nie "celował" w ACE2, czy też od zawsze miał zdolność przyłączania się do tego enzymu, ale dopiero teraz się ona ujawniła? "Muszą istnieć jakieś nieznane czynniki, które za tym stoją - uważa Anthony. - Posiadanie zdolności genetycznej do zarażania ludzi to tylko część dłuższej historii".
Naukowiec podkreśla, że omawiane badanie umożliwi lepsze szacowanie tego, czy nowo odkryte wirusy z SARS będą mogły zarażać ludzi. "Teraz wiemy, że posiadanie potencjału genetycznego do rozprzestrzeniania się na ludzi wcale nie oznacza, że tak się stanie - mówi Anthony. - Ważne jest jednak, aby szybko identyfikować wirusy, które stanowią wysokie ryzyko. Następnie należy prowadzić badania epidemiologiczne i ekologiczne, które pokażą, czy i jak ludzie wchodzą w kontakt ze zwierzętami będącymi naturalnymi nosicielami tych wirusów".
"Nasze badanie przypomina również, że istnieje jeszcze wiele wirusów, które musimy lepiej zrozumieć, aby być bezpiecznymi; SARS-CoV-1 i 2 nie będą jedynymi, które nam zagrożą" - podsumowuje.
Więcej - na stronie publikacji (https://academic.oup.com/ve/advance-article/doi/10.1093/ve/veab007/6129116) (PAP)
Katarzyna Czechowicz
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Dokumnent wskazuje m.in na wyzwania wynikające ze skutków innowacji.
Zwłaszcza niebezpieczne są matki, które bronią swojego potomstwa.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.