Naukowcy, którzy uczestniczyli w misji na Biegun Północny twierdzą, że lód arktyczny cofa się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, co może oznaczać, że globalne ocieplenie przekroczyło nieodwracalny punkt krytyczny.
Ekspedycja, w której wzięło udział 300 naukowców z 20 krajów, trwała 389 dni i kosztowała 165 mln dolarów. Wyniki badań wykonanych podczas jej trwania zaprezentowano we wtorek w Berlinie.
"Znikanie letniego lodu w Arktyce jest jedną z pierwszych min na polu, które sami stworzyliśmy popychając globalne ocieplenie zbyt daleko" - powiedział uczestnik wyprawy Markus Rex.
Dane ujawnione podczas konferencji prasowej obejmowały informacje na temat atmosfery, oceanu, lodu morskiego i ekosystemów. Od lat 90. XIX wieku pokrywa lodowa w Arktyce stała się o połowę cieńsza, a średnia temperatura o 10 stopni C. wyższa. Ze względu na mniejszą powierzchnię lodu morskiego, ocean był w stanie latem wchłonąć więcej ciepła przez co jesienią formowanie pokrywy lodowej przebiegało wolniej niż zwykle.
Naukowcy pobrali podczas misji próbki wody spod lodu by zbadać plankton roślinny i bakterie oraz lepiej zrozumieć funkcjonowanie ekosystemu morskiego w ekstremalnych warunkach. AFP zauważa, że uzyskane informacje wpłyną na rozwój modeli, które pozwolą przewidzieć jak będą mogły wyglądać fale upałów, ulewne deszcze lub burze za 20, 50 a nawet 100 lat.
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.