To jasne, że media próbują na siebie zwrócić uwagę. Żyją z tego, że walczą o czytelnika albo widza. Ta batalia przypomina jednak czasami wyścig na złamanie karku. Szczególnie w tak wrażliwych tematach jak zdrowie lepiej zachować wstrzemięźliwość.
Od kilkunastu dni czytam, że małpia ospa zwiastuje kolejną pandemię, która nas czeka. Pokazywane sa zdjęcia ludzi z widocznymi objawami choroby. Tyle tylko, że małpia ospa nie będzie kolejną po koronawirusie pandemią. Koronawirus był realnym zagrożeniem dla milionów ludzi. W Polsce czy to z powodu zakażenia wirusem, czy z powodu zatkania służby zdrowia zmarło między 200 a 250 tysięcy osób. Warto było ostrzegać, warto było pisać o szczepieniach czy o długofalowych konsekwencjach tego zjawiska. Ostrzeganie przed czymś, co realnie zagraża dużej grupie ludzi, nie usprawiedliwia jednak straszenia chorobą, która nie jest ani nowa, ani masowa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Stało się to dziesięć lat po zarejestrowanej detekcji fal grawitacyjnych.
Mieszkali blisko siebie, mimo to mocno się w tym względzie różnili.
Ekspert: mikroflora jelitowa ma wpływ na pracę mózgu i rozwój chorób neurodegeneracyjnych.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.