Przed tygodniem pisałem, że dane nie wskazują na zatrucie Odry jednorazowym zrzutem toksycznych ścieków, tylko na nałożenie się naturalnych zjawisk oraz na sukcesywne zatruwanie rzeki przez długi czas. Niektórzy poczuli się więc rozgrzeszeni. Zupełnie niesłusznie! To było oskarżenie.
Pisałem nie tylko o Odrze, ale także o tym, jak wielką krzywdę wyrządza u nas upolitycznianie absolutnie wszystkiego. Łatwo sprawy zrzucić na polityków, ale i my popadamy w jakiś polityczny obłęd, w którym dwa obozy tłuką się bez opamiętania. Pisząc o tym, że być może nie doszło do zatrucia Odry jednorazowym zrzutem toksycznych zanieczyszczeń, i jednej, i drugiej stronie dałem broń do wzajemnego okładania się. Jedni uznali mnie za pachołka PiS-u, który zapewnia rządowi alibi. Drudzy – za uczciwego dziennikarza, który daje odpór kłamliwym tezom (totalnej) opozycji, tezom oczywiście finansowanym przez Niemców. Ktoś tu czegoś zupełnie nie zrozumiał. Nikomu nie dawałem rozgrzeszenia. Przeciwnie, uważam, że zatruwanie rzeki latami, tolerowanie setek nielegalnych rur odprowadzających do rzeki ścieki, planowe zrzucanie do rzeki zasolonych wód – to działania bardziej obciążające niż jednorazowe zanieczyszczenie toksynami. Odra była truta systemowo, przez lata, a kolejne instytucje udawały, że jest inaczej. Nigdy nie zostanie wykryty jeden konkretny czynnik, który wywołał obecną katastrofę ekologiczną, bo po prostu nie było jednego czynnika. To jednak nie jest usprawiedliwienie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Drodze Mlecznej wykryto gwiazdową czarną dziurę o rekordowo dużej masie
Astronomowie zapewniają, że miną one naszą planetę w bezpiecznej odległości.
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.