To nie Izera była pierwszym polskim samochodem elektrycznym. Prototyp niewielkiego auta miejskiego powstał dokładnie 50 lat temu w Mielcu. Dlaczego nie zawojował świata?
Gdy kilka lat temu premier ogłaszał, że niebawem polskie drogi zapełnią się elektrycznymi samochodami rodzimej produkcji, wielu powątpiewało. Rzeczywiście, od tego czasu w temacie polskiego elektryka zmieniło się niewiele. Powołano spółkę ElectroMobility Poland, która ma produkować nowy samochód, zaprezentowano nawet prototyp samochodu Izera (choć precyzyjnie rzecz ujmując nie jest to nawet prototyp, lecz model przedstawiający wizualną stronę pojazdu), ale nadal nie powstała nawet fabryka, nie mówiąc o masowej produkcji.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.