Statek kosmiczny Sojuz MS-26 z dwoma rosyjskimi kosmonautami i amerykańskim astronautą na pokładzie dotarł w środę późnym wieczorem na Międzynarodową Stację Kosmiczną - poinformował rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos.
Sojuz wystartował z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie i po około trzech godzinach lotu zadokował do rosyjskiego segmentu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Na ISS poleciało dwóch rosyjskich kosmonautów Aleksiej Owczynin i Iwan Wagner oraz amerykański astronauta NASA Donald Pettit. W trakcie swojej misji rosyjscy kosmonauci i amerykański astronauta mają przeprowadzić 42 eksperymenty naukowe, z których trzy prowadzone będą po raz pierwszy. Ponadto w grudniu Owczynin i Wagner odbędą spacer kosmiczny, w trakcie którego zainstalują spektrometr na zewnętrznej powłoce jednego z modułów stacji.
Trzyosobowa załoga ma spędzić na orbicie Ziemi 202 dni i powrócić 1 kwietnia 2025 r.
Obecnie na ISS w ramach rutynowych misji przebywają kosmonauci Oleg Kononienko, Nikołaj Chub i Aleksander Grebenkin oraz astronauci NASA Tracy Dyson, Matthew Dominick, Michael Barratt i Jeanette Epps. Na stacji są także Amerykanie Barry Wilmore i Sunita Williams, którzy przybyli tam w czerwcu br. i mieli wrócić na Ziemię po siedmiu dniach, ale z powodu awarii kapsuły Starliner Boeinga, którą lecieli, zostali zmuszeni do pozostania w kosmosie do lutego przyszłego roku.
Od redakcji Wiara.pl
Wojna wojną...
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.