Szkielet olbrzymiego torbacza z rodziny wombatowatych odkryto w Queensland w Australii - informuje serwis BBC.
Odkryty przez naukowców australijskich szkielet należał do diprotodonta, największego spośród wszystkich torbaczy. Zwierzę sprzed prawie dwóch mln lat było wielkości samochodu terenowego i ważyło trzy tony.
Badacze podkreślają, że to jedno z największych odkryć prehistorycznych w Australii, ponieważ po raz pierwszy udało się odnaleźć kompletny szkielet.
Kiedy 50 tys. lat temu do Australii zaczęli napływać pierwsi ludzie, Diprotodon optatum jeszcze zamieszkiwał kontynent. Prowadził tryb życia podobny do hipopotamów, żywił się liśćmi i trawą. Wyginął około 10 tys. lat później na skutek polowań lub zmian klimatu.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Dokumnent wskazuje m.in na wyzwania wynikające ze skutków innowacji.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.