Ryba - zwycięzca w rywalizacji z głowonogami
Ryba - zwycięzca w rywalizacji z głowonogami
Roman Koszowski /Foto Gość

Ryby zdetronizowały głowonogi na przełomie kredy i jury

PAP

publikacja 17.10.2025 17:28

Morza w okresie jurajskim nie przypominały tych dzisiejszych, ponieważ wtedy dominowały głowonogi, których najbliżsi dzisiejsi krewniacy to kałamarnice i mątwy. Zmiana nastąpiła na przełomie jury i kredy, kiedy to ryby zaczęły przejmować oceany - wykazały badania paleontologów m.in. z PAN.

Badacze - m.in. z Instytutu Paleobiologii PAN - odtworzyli strukturę ekosystemu toni morskiej z czasu jury i wczesnej kredy oraz prześledzili ewolucję ryb cienkołuskich, na bazie skamieniałości (tzw. otolitów i statolitów) z licznych jurajskich stanowisk Polski, Litwy i Wielkiej Brytanii, a także wykorzystując dane z literatury. Wyniki opisali w artykule w czasopiśmie "Journal of Vertebrate Palaeontology".

- Prawie w każdym z tych stanowisk najliczniejsze mikroskamieniałości należały nie do ryb, ale do głowonogów, co sugeruje, że przez cały okres jurajski w morzach najliczniejsze były głowonogi. Drugą najliczniejsza grupą byli starsi krewniacy dzisiejszych ryb, a ryby cienkołuskie (czyli te, które dziś dominują) stanowiły niewielki procent - opowiadał pierwszy autor publikacji Maciej Pindakiewicz, który niebawem będzie bronił swoją pracę doktorską na temat ryb i głowonogów oraz zmian ekosystemów morskich w toni wodnej z okresu mezozoiku.

Ryby nabierają znaczenia w ekosystemach wodnych dopiero pod koniec jury. - A we wczesnej kredzie, czyli około 140 mln lat temu, mamy już zupełnie inny obraz toni wodnej - wtedy po głowonogach z grupy dziesięciornic prawie nie ma śladów, a ryby stanowią 90 proc. wszystkich zwierząt w badanych materiałach. Nie wiemy jednak dokładnie, co spowodowało tę zmianę. Może to mieć związek z mezozoiczną rewolucją morską, która choć dotyczyła głównie bentosu, czyli zwierząt dna morskiego, to według naszych badań objęła też toń morską, czego przykładem jest ta zmiana w roli ryb - powiedział.

Dr hab. Andrzej Kaim, prof. IPal PAN przypomniał, że wcześniej sądzono, że ta rewolucja nastąpiła w środku kredy, czyli później. - Nasze badania pokazały, że działo się to wcześniej i nie tylko na dnie morskim, ale też w toni morskiej - podkreślił.

Maciej Pindakiewicz dodał, że wspomnianą morską rewolucję napędził wzrost drapieżnictwa organizmów, obserwowany już od poprzedzającego jurę triasu, a którego kulminacja nastąpiła właśnie we wczesnej kredzie. - Przeżyły to te zwierzęta, które potrafiły uciekać lub się bronić, np. małże, ślimaki drapieżne czy kraby - opowiadał.

Ryby - takie, które znamy dziś - pojawiły się w triasie i stopniowo ewoluowały przez cały okres jurajski. - Aż do kulminacji we wczesnej kredzie, gdy ryby nie tylko stały się bardzo zróżnicowane gatunkowo oraz ekologicznie, ale też zaczęły przejmować wszystkie nisze morskie - od dna po wody przybrzeżne. I taki obraz mamy do dziś - podsumowali badacze.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona