Amerykański prom kosmiczny Atlantis rozpoczął w piątek rano czasu lokalnego 16-kilometrową podróż do ośrodka wystawienniczego kosmodromu im. Kennedy'ego na przylądku Canaveral na Florydzie, by pełnić tam rolę eksponatu muzealnego.
Liczący blisko 60 metrów długości wahadłowiec został wytoczony z hangaru magazynowego na specjalnej platformie, której podwozie składa się z 76 kół. Platforma ta jest holowana z prędkością zaledwie trzech kilometrów na godzinę i na miejsce przeznaczenia ma dotrzeć dopiero wieczorem.
Amerykańska Państwowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) wycofała swe wszystkie trzy promy kosmiczne ze służby w 2011 roku. Endeavour trafił do Kalifornijskiego Centrum Nauki w Los Angeles, a Discovery do Steven F. Udvar-Hazy Center w Chantilly w stanie Wirginia. Ta ostatnia placówka stanowi część waszyngtońskiego Narodowego Muzeum Lotnictwa i Kosmonautyki, prowadzonego przez Smithsonian Institution.
Atlantis będzie elementem dużej wystawy, która od lipca przyszłego roku ma być dostępna dla zwiedzających kosmodrom.
NASA dysponowała jeszcze dwoma innymi wahadłowcami, ale oba wraz ze swymi siedmioosobowymi załogami zostały utracone w katastrofach - Challenger w 1986 roku, a Columbia w 17 lat później. Columbia była pierwszym promem kosmicznym, który znalazł się na orbicie wokółziemskiej, co nastąpiło w 1981 roku.
Pożary składowisk odpowiadają za 15 proc. emisji dioksyn w Polsce.
Organizacja wzywa do podjęcia bardziej intensywnych działań, by temu zaradzić.
Wysoko w górach też mogą rosnąć rośliny znane raczej z nizin.
Ekspansja Słowian nie przebiegała według znanego modelu podbojów i budowania imperium.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.