Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy z Krajowej Agencji Nowych Technologii we Frascati we Włoszech podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.
Od dawna wiadomo, że w plamach krwi na Całunie stwierdza się podwyższone stężenie bilirubiny: to zjawisko typowe dla krwi osób pobitych czy wręcz torturowanych. Włoscy badacze zdecydowali się naświetlić plamy takiej krwi umieszczone na lnianej tkaninie za pomocą ultrafioletu. Następnie obserwowali, jak zmienia się ich kolor w ciągu kilku kolejnych lat. Po czterech latach stwierdzili, że naświetlone plamy zachowały czerwone zabarwienie.
- Nie jest to oczywiście dowód absolutny, bo takie w nauce nie istnieją - mówił Radiu Watykańskiemu Di Lazarro. Jest to jednak jego zdaniem jedno z możliwych wyjaśnień obserwowanego fenomenu.
Tak wynika z analizy obejmującej dane ponad 4 mln dorosłych osób z Europy i USA.
Niektóre rodzaje czarnych dziur mogą wybuchać na koniec swojego istnienia.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Stało się to dziesięć lat po zarejestrowanej detekcji fal grawitacyjnych.
Mieszkali blisko siebie, mimo to mocno się w tym względzie różnili.
Ekspert: mikroflora jelitowa ma wpływ na pracę mózgu i rozwój chorób neurodegeneracyjnych.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.