Ponad 60 proc. pacjentów z COVID-19 straciło całkowicie węch, a u 88 proc. stwierdzono zmiany zmysłu smaku - to ustalenia międzynarodowej grupy ekspertów, którą kierował profesor Cosimo de Filippis z uniwersytetu w Padwie na północy Włoch.
O ustaleniach naukowców napisano na łamach pisma medycznego "European Archives of Oto-Rhino-Laryngology".
Lekarze przebadali 417 pacjentów, przebywających w 12 szpitalach we Włoszech, Hiszpanii, Belgii i Francji. Około 80 proc. z nich nie miało objawów związanych z kłopotami z drożnością nosa oraz innymi typowymi dla infekcji wirusowych. Mimo to po zachorowaniu stracili węch. Wśród tej grupy większość stanowią kobiety - wynika z analiz.
Ponadto 88 proc. pacjentów nie było w stanie odróżnić różnych smaków: słodkiego, gorzkiego i słonego.
Organizacja wzywa do podjęcia bardziej intensywnych działań, by temu zaradzić.
Wysoko w górach też mogą rosnąć rośliny znane raczej z nizin.
Samo parcie podczas wypróżniania nie miało istotnego związku z ryzykiem hemoroidów.
Naukowcy ostrzegają, że ta nietypowa sytuacja może odbić się na rybołówstwie.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.